- Zaczęło się od tego, że mojemu ojcu zepsuła się membranowa klawiatura w ZX Spectrum (to jeden z pierwszych komputerów domowych - red.). Postanowił ją wyprodukować. Wtedy nie można było niczego dostać, wszystko musiał opracować sam: folie, pasty, farby - wspomina pani Ewa. - Udało mu się rozkręcić firmę. Wyspecjalizowała się ona w produkcji klawiatur membranowych, frontów foliowych do kas i wag oraz różnych urządzeń sterowniczych, zarówno przemysłowych, jak i powszechnego użytku. Z czasem poszerzyła ofertę o klawiatury podświetlane diodami LED oraz elektroluminescencyjne.
Co ciekawe, nadal popularnością cieszą się klawiatury do ZX Spectrum. – Wciąż zamawiają je miłośnicy tego sprzętu – mówi Ewa Staszewska. - Właściwie to wyspecjalizowaliśmy się w produkcji części zamiennych - przyznaje. - Wykonujemy jednostkowe produkty na zamówienie klienta. Wprawdzie można on kupić klawiaturę w Stanach Zjednoczonych czy w Chinach, ale musi czekać trzy tygodnie. U nas dostanie ją prawie od ręki i znacznie taniej.
Zielonogórska firma jest także ratunkiem dla zakładów przemysłowych, które mają duże parki maszyn. - Im trudniejszy temat, tym częściej trafiają do nas - mówi E. Staszewska. - Spotkałam się z taką opinią, że ja ktoś czegoś nie może zrobić, to Keypolu pomogą.
Gdy pojawił się klient, który szukał sposobu na podgrzewanie butli gazowej, nie został odesłany z kwitkiem. – Podjęliśmy wyzwanie. Musiało to być coś, co nie nagrzeje się bardziej, niż jest to dopuszczalne i czym da się owinąć butlę. Tak powstała grzałka, którą można nadrukować na folii samoprzylepnej. To innowacyjny produkt, bo do produkcji grzałek zastosowaliśmy grafit, zamiast o wiele droższego srebra.
Grzałka została ustawiona do lekkiego podgrzewanie, bo chodziło o butlę z gazem, ale próby pokazały, że folia wytrzymuje temperaturę do 180 st. C. Grzałki mogą znajdować się na folii o dowolnym rozmiarze. Można więc je stosować np. do podgrzewania luster, stołów i blatów roboczych w gastronomii, wyświetlaczy w autobusach i na przystankach. Możliwości jest wiele, a nowy produkt tak naprawdę czeka na odkrycie. - Proponowaliśmy go kilku firmom, ale wydaje mi się, że boją się nowości. Dopóki nie zobaczą czegoś w Niemczech, nie chcą ryzykować - podsumowuje nasza rozmówczyni.
Keypol ma też za sobą pierwsze udane próby z ekranami dotykowymi do szaf sterowniczych, różnego rodzaju automatów np. do sprzedaży napojów. Zamiast szkła stosujemy elastyczne folie i tworzywa. Jesteśmy w stanie produkować ekrany na konkretne zamówienie. Tego nikt inny w kraju nie proponuje.
E. Staszewska podkreśla wkład specjalistów z Instytutu Energii Elektrycznej Uniwersytetu Zielonogórskiego w opracowywanie ostatnich produktów. – Bardzo dobrze nam się współpracowało. Dzięki badaniom w laboratoriach UZ, mogliśmy m.in. doprecyzować metodę nadruku grzałek - mówi.
Firma Keypol zdobyła tytuł Lubuskiego Lidera Innowacji w kategorii firm mikro.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?