Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laureaci Lubuskiego Lidera Biznesu 2018. Jak ktoś czegoś nie może zrobić, to w Keypolu pomogą

Urszula Baumann
Urszula Baumann
Ewa Staszewska, Czesław Sułkowski i Piotr Drużkowski
Ewa Staszewska, Czesław Sułkowski i Piotr Drużkowski Mariusz Kapała
Firma Keypol Ewa Staszewska, a dawniej Lech Darżynkiewicz w przyszłym roku obchodzić będzie 30-lecie.

- Zaczęło się od tego, że mojemu ojcu zepsuła się membranowa klawiatura w ZX Spectrum (to jeden z pierwszych komputerów domowych - red.). Postanowił ją wyprodukować. Wtedy nie można było niczego dostać, wszystko musiał opracować sam: folie, pasty, farby - wspomina pani Ewa. - Udało mu się rozkręcić firmę. Wyspecjalizowała się ona w produkcji klawiatur membranowych, frontów foliowych do kas i wag oraz różnych urządzeń sterowniczych, zarówno przemysłowych, jak i powszechnego użytku. Z czasem poszerzyła ofertę o klawiatury podświetlane diodami LED oraz elektroluminescencyjne.

Co ciekawe, nadal popularnością cieszą się klawiatury do ZX Spectrum. – Wciąż zamawiają je miłośnicy tego sprzętu – mówi Ewa Staszewska. - Właściwie to wyspecjalizowaliśmy się w produkcji części zamiennych - przyznaje. - Wykonujemy jednostkowe produkty na zamówienie klienta. Wprawdzie można on kupić klawiaturę w Stanach Zjednoczonych czy w Chinach, ale musi czekać trzy tygodnie. U nas dostanie ją prawie od ręki i znacznie taniej.

Zielonogórska firma jest także ratunkiem dla zakładów przemysłowych, które mają duże parki maszyn. - Im trudniejszy temat, tym częściej trafiają do nas - mówi E. Staszewska. - Spotkałam się z taką opinią, że ja ktoś czegoś nie może zrobić, to Keypolu pomogą.
Gdy pojawił się klient, który szukał sposobu na podgrzewanie butli gazowej, nie został odesłany z kwitkiem. – Podjęliśmy wyzwanie. Musiało to być coś, co nie nagrzeje się bardziej, niż jest to dopuszczalne i czym da się owinąć butlę. Tak powstała grzałka, którą można nadrukować na folii samoprzylepnej. To innowacyjny produkt, bo do produkcji grzałek zastosowaliśmy grafit, zamiast o wiele droższego srebra.

Grzałka została ustawiona do lekkiego podgrzewanie, bo chodziło o butlę z gazem, ale próby pokazały, że folia wytrzymuje temperaturę do 180 st. C. Grzałki mogą znajdować się na folii o dowolnym rozmiarze. Można więc je stosować np. do podgrzewania luster, stołów i blatów roboczych w gastronomii, wyświetlaczy w autobusach i na przystankach. Możliwości jest wiele, a nowy produkt tak naprawdę czeka na odkrycie. - Proponowaliśmy go kilku firmom, ale wydaje mi się, że boją się nowości. Dopóki nie zobaczą czegoś w Niemczech, nie chcą ryzykować - podsumowuje nasza rozmówczyni.

Keypol ma też za sobą pierwsze udane próby z ekranami dotykowymi do szaf sterowniczych, różnego rodzaju automatów np. do sprzedaży napojów. Zamiast szkła stosujemy elastyczne folie i tworzywa. Jesteśmy w stanie produkować ekrany na konkretne zamówienie. Tego nikt inny w kraju nie proponuje.

E. Staszewska podkreśla wkład specjalistów z Instytutu Energii Elektrycznej Uniwersytetu Zielonogórskiego w opracowywanie ostatnich produktów. – Bardzo dobrze nam się współpracowało. Dzięki badaniom w laboratoriach UZ, mogliśmy m.in. doprecyzować metodę nadruku grzałek - mówi.

Firma Keypol zdobyła tytuł Lubuskiego Lidera Innowacji w kategorii firm mikro.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska