Dobre wyniki w sparingach z jedną sporą wpadką
Zielonogórski trzecioligowiec przygotowania do rundy wiosennej rozpoczął wraz z początkiem stycznia. Klub w pełni korzysta ze sztucznego boiska pod balonem, który w ubiegłym roku wyrósł tuż obok „Dołka”. To właśnie tam Lechia trenuje w okresie zimowym, a także rozgrywa mecze kontrolne.
Drużyny, które w ciągu ostatniego miesiąca odwiedziły Sulechowską, reprezentują niemal cały przekrój poziomów ligowych – od klasy A aż po I ligę. Trzeba przyznać, że Lechia w tegorocznych sparingach prezentuje się bardzo dobrze. Zapisała ona na swoim koncie zwycięstwo 4:2 z drugoligową Polonią Warszawa czy remis 1:1 z grającym na zapleczu PKO Ekstraklasy Chrobrym Głogów. Ponadto piłkarze trenera Andrzeja Sawickiego wysoko pokonali Syrenę Zbąszynek (6:1) oraz Łobzonkę Wyrzysk (14:0).
Powyższe wyniki sprawiają, że zimowe przygotowania Lechii można jak dotąd ocenić na plus. Sztab zielonogórskiego zespołu ma jednak o czym rozmyślać, bowiem drużynie zdarzyła się jedna dość potężna wpadka, która sprowadziła zielonogórzan na ziemię. Mowa o meczu z Cariną Gubin, przegranym aż 1:7.
– Zimny prysznic to mało powiedziane, to było wielkie lanie – mówił po spotkaniu z Cariną trener Andrzej Sawicki. – W lidze zimowej nie mamy podjazdu do Cariny Gubin. Są znakomici, zawsze nas biją w zimie; rok temu przegraliśmy z nimi 0:4. Myślę, że jest to dobry materiał do analizy. Zagrali dzisiaj troszeczkę inaczej w fazie budowania. Nie przygotowywaliśmy się pod ten mecz stricte taktycznie, myśleliśmy, że zagrają swoim starym sposobem grania. Tego nie zrobili i tym nas zjedli. Musimy to zanalizować, żebyśmy na przyszłość nie mieli z tym problemu.
Bilans transferowy: dwóch ubyło, jeden dołączył
Jak dotąd w transferowej karuzeli Lechii Zielona Góra nie działo się za wiele. Niemniej już na samym początku przygotowań z drużyny odeszły dwa ważne filary. Jednym z nich jest Sebastian Górski, który zasilił szeregi Chrobrego Głogów. Z kolei Gabriel Estigarribia e Silva odszedł z Winnego Grodu w poszukiwaniu angażu na poziomie centralnym. Gdyby to się nie udało, brazylijski stoper miał w planach powrót do ojczyzny. Ostatecznie 24-latek trafił do czwartoligowej Cuiavii Inowrocław, z której pół roku temu przechodził do Lechii.
Jedyną jak dotąd nową twarzą w zespole Andrzeja Sawickiego jest napastnik Yussuf Nassor Mwinyi. Piłkarz rodem z Tanzanii w ubiegłym roku wyróżniał się w barwach Syreny Zbąszynek i zwrócił na siebie uwagę sztabu zielonogórskiego klubu.
W ostatnim sparingu Lechia nie testowała żadnego zawodnika. Mimo to, trenerzy przeszukują rynek transferowy, głównie aby uzupełnić ubytki w obronie oraz na skrzydle.
– Cały czas szukamy zawodników na pewno na te pozycje, które od nas odeszły, a więc obrońcę i wahadłowego, natomiast nie jest to łatwe – powiedział szkoleniowiec zielonogórskiej drużyny. – Mówiąc uczciwie, nie chcemy marnować czasu na testowanie zawodników dla samego testowania. Chcielibyśmy, jeśli by się to udało, pozyskać piłkarza, który nas wzmocni, a nie będzie równorzędny z naszymi zawodnikami. Taką filozofię przyjęliśmy, natomiast nie jest łatwo, a czasu jest coraz mniej.
Piłkarskie święto coraz bliżej
Ćwierćfinałowy mecz Fortuna Pucharu Polski pomiędzy Lechią Zielona Góra a Legią Warszawa odbędzie się 28 lutego o godzinie 13:00, a zatem pozostał do niego już tylko nieco ponad tydzień. Klub wraz z Urzędem Miasta i Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji przygotowują stadion przy ul. Sulechowskiej na przyjęcie pięciotysięcznej publiczności. Postawiona została m.in. dodatkowa trybuna na bieżni za bramką od strony Centrum Rekreacyjno-Sportowego. Montowany jest również monitoring całego obiektu oraz dodatkowe ogrodzenie.
Nadal jednak nie wiadomo czy spotkanie będzie miało status imprezy masowej, czyli mogącej pomieścić na trybunach więcej niż 999 widzów. W ostatnich tygodniach nieoficjalnie można było usłyszeć, że do takiego scenariusza negatywnie nastawiona jest zielonogórska policja, lecz oficjalna decyzja jeszcze nie została wydana. Powinno do tego dojść w ciągu najbliższych dni, zwłaszcza, że 16 lutego ruszyła sprzedaż biletów dla karnetowiczów oraz sponsorów, a już w poniedziałek 20 lutego klub planuje uruchomić otwartą sprzedaż.
WIDEO: Zielonogórskie kryte boisko piłkarskie robi duże wrażenie
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?