W meczu z Apollonem Limassol Bereszyński został ukarany czerwoną kartkę i za to piłkarskie wykroczenia UEFA nałożyła na niego dyskwalifikację w trzech spotkaniach europejskich pucharów. W Legii pomyślano chyba, że wliczają się w to dwa pojedynki z St. Patrick's (druga runda el. LM) i pierwszy z Celtikiem. Tyle tylko, że do drugiej rundy el. LM Bereszyński nie został zgłoszony, a więc kara zaczęła obowiązywać od dwumeczu ze Szkotami (do trzeciej rundy piłkarz został zgłoszony).
Jak podaje "Przegląd Sportowy", Celtic złożył już skargę do UEFA, a Legii grozi ukaranie walkowerem. Gdyby tak się stało, wynik drugiego spotkania zostałby zweryfikowany na 3:0 dla Szkotów. A to oznaczałoby ich awans do czwartej rundy el. Ligi Mistrzów. Do siedziby europejskiej federacji w Nyonie (w piątek ma się tam odbyć losowanie par) udał się prezes mistrzów Polski Bolesław Leśnodorski. Co uda mu się wskórać? Czas pokaże. Decyzja musi jednak zapaść szybko, zanim jeszcze odbędzie się losowanie.
Dodajmy, że w środowym rewanżu z Celtikiem Bereszyński spędził na boisku zaledwie kilka chwil. W 88 minucie wszedł z ławki, zastępując Michała Żyrę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?