N. Saska przyznaje, że nie było to takie łatwe, bo nie na wszystkich komunikatorach internetowych da się połączyć jednocześnie z kilkunastoma osobami i to tak żeby wszystkie się widziały. Ale wreszcie znalazły program, na którym mogą razem ćwiczyć.
Zaczęło się w Kotłowni Pomysłów
Panie codziennie wieczorem spotykają się i przez pół godziny wspólnie pracują nad swoimi mięśniami. Hasło przewodnie zajęć: sexy pupa i płaski brzuch. - Na początku, gdy się łączyłyśmy, było dziwnie. Bo wiadomo, że sygnał dociera z maleńkim opóźnieniem. Ale już się przyzwyczaiłyśmy i całkiem dobrze to wychodzi – śmieje się 33-latka.
Jak mówi, grupa się rozrasta i coraz więcej osób pojawia się na codziennych zajęciach. Jednorazowo ćwiczy ponad 20 osób. – To jest naprawdę fajna sprawa. Widzimy się, nie wypadamy z rytmu. Choć już tęsknimy za sobą – mówi Dorota Jezierska z Deszczna. Tęsknią, bo nie są przypadkową grupą, która spotyka się na ćwiczeniach. – W zasadzie, to się przyjaźnimy. I dlatego już po zajęciach, umęczone treningiem, zostajemy chwilę na łączach, żeby pogadać, co u nas – mówi pani Natalia.
D. Jezierska z gorzowianką ćwiczy w zasadzie już od prawie 10 lat, czyli od początku, kiedy Natalia Saska rozpoczęła działalność w Kotłowni Pomysłów. – Zaraz po jej powstaniu kolega poprosił mnie, żebym poprowadziła tam zajęcia – wspomina 33-latka. A jako, że tańczyła w gorzowskim zespole „Buziaki” przez 15 lat a teraz sama jest jedną z instruktorek w tym zespole, to nie zawahała się. I tak zaczęła jeździć do Deszczna. Na początku miały to być zajęcia głównie dla dzieci. Ale okazało się, że mamy też są zainteresowane.
Przeczytaj też: **W przyszłej Stacji Kultury Deszczno praca wre. Latem ruszy pełną parą!**
Zrodziła się grupa Deszczno Lejdis
Najpierw był to aerobik, potem też trochę tańca dla pań. Przychodziło kilkanaście i kilkadziesiąt osób. W różnym wieku. Od dwudziestolatek po sześćdziesięciolatkę. W sumie jest 50 osób. Ale z reguły na zajęcia jednorazowo przychodzi ok. 20 pań.
– Sala nie jest wielka. Zdarzało się nam ćwiczyć nawet na plaży w Karninie, jak było nas za dużo – opowiada gorzowianka.
Z czasem z grupy ćwiczących razem kobiet zrodziła się grupa taneczna Deszczno Lejdis. – Chciałyśmy się pokazać. Wyjść z tym co robimy do ludzi i stąd pomysł na zespół – tłumaczy N. Saska. Oczywiście nie wszystkie panie, które ćwiczyły dołączyły do grupy. – Niektóre może się wstydzą. Ale kilka nas jest takich od początku – śmieje się D. Jezierska, która jest jednym z „filarów”Deszczno Lejdis. Mówi, że zaczęła ćwiczyć w Kotłowni Pomysłów od razu, gdy się dowiedziała, że jest taka możliwość. – Wybrać się do Gorzowa na zajęcia, to już jakiś problem. A tu na miejscu można się poruszać – wspomina 43-latka.
Można dołączyć do Lejdis
Dodaje, że tym bardziej teraz, kiedy większość osób siedzi w domach, ten ruch jest ważny. Sama Natalia mówi o sobie, że jest wariatką z „wrodzonym ADHD”, dlatego nie może usiedzieć bezczynnie. – Czuję, że dziewczyny mnie lubią. Chętnie w tym uczestniczą. I to daje mi satysfakcję – tłumaczy gorzowianka. I nie wyklucza, że kiedy już wrócą treningi w Kotłowni Pomysłów, to i tak kilka dni w tygodniu będzie prowadziła też darmowe zajęcia online.
WAŻNE
Każdy, kto chce dołączyć do treningów online może to zrobić. Wystarczy wejść na stronę Deszczno Lejdis na facebooku, napisać wiadomość a N. Saska podeśle linka, dzięki któremu można się połączyć z ćwiczącymi.
Zobacz wideo: Gorzów Wlkp. Gorzowski zespół Fishecletic nagrał piosenkę "Wkrótce", do której teledysk nagrał na opustoszałych ulicach Gorzowa
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?