Lekarz weterynarii z Gorzowa w Ninja Warrior. Aleksandra Ozga jest zadowolona z występu w programie Polsatu

Dla 36-letniej Aleksandry Ozgi z Gorzowa udział w „Ninja Warrior Polska” to debiut. Wiążą się w związku z tym ogromne emocje. Ale jak możemy przeczytać w zapowiedzi odcinka, dla Aleksandry nie ma takiego wyzwania, które mogłoby ją przerosnąć. Silna, zaradna lekarz weterynarii to samotna mama 5-letniej Nelki. Życie nauczyło ją, że najlepiej liczyć na siebie. A przede wszystkim – grunt to się nie poddawać i podchodzić do życiowych sytuacji z uśmiechem na twarzy.

- Ja sama jestem bardzo zadowolona z mojego startu, gdyż fakt, że zmieniono pierwszą przeszkodę na wiele trudniejsza niż 5 kroków z poprzednich edycji spowodował u mnie panikę i lęk, że pewnie wpadnę do wody z pierwszego podestu. Mam nadzieję, że Wy też będziecie z zaciekawieniem oglądać mój występ - napisała na instagramie Ozga. - Czas, który trzeba spędzić na planie w dzień nagrania odcinka nie pomaga (10 godzin na planie) a tylko potęguje stres. Dobre przejścia innych uczestników zwiększają presję, a te gorsze powodują obawę, że Tobie pójdzie jeszcze gorzej, bo mniej siły, bo mniej doświadczenia. Stres opadał i wracał ze zdwojoną siłą, a po wywołaniu do rozgrzewki wzrósł do poziomu, w którym nogi były jak z waty, w głowie się kręciło, a żołądek podchodził do gardła. Potem przychodzi Twoja kolej, hałas, doping najbliższych, siła świateł, adrenalina. Wszystko to powoduje stan oszołomienia i amoku. Ruszam, co będzie to będzie...

Stawka jest wysoka – nagroda w wysokości 150 tys. złotych oraz tytuł pierwszego w Polsce Ninja Warrior czekają na zdobycie. Czy Aleksandra Ozga z Gorzowa Wielkopolskiego wdrapie się na legendarną górę Midoryama?

OBEJRZYJ TEŻ
Anna Puławska, Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch - powitanie olimpijczyków AZS AWF Gorzów (igrzyska w Tokio)

Wszystko o Igrzyskach Olimpijskich w Tokio - kliknij!

PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej