Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz z poradni w szpitalu w Gorzowie nie przyjął dwulatka na zdjęcie gipsu. Lecznica wyjaśnia sprawę

Anna Rimke
Anna Rimke
Pod gipsem dwuletniego Nikodema zrobiła się rana
Pod gipsem dwuletniego Nikodema zrobiła się rana archiwum prywatne
- Pojechałam z dzieckiem do szpitala na zdjęcie gipsu. A zostałam odesłana z kwitkiem! Jak można tak potraktować dwulatka? – denerwuje się Monika Wilczyńska z Myśliborza.

Monika Wilczyńska opowiada o tym, jak została potraktowana w poradni gorzowskiego szpitala przy ul. Dekerta w miniony wtorek (6 pąździernika).

Tomasz Czyżniewski - pomysłodawca powrotu Winiarki Emmy - do Zielonej Góry z rzeźbą

Winiarka Emma została uwięziona, bo nie ma pieniędzy, by mog...

Lekarka nie przyjęła dziecka

Synek pani Moniki nosił gips od 9 września. Mały Nikodem miał złamany obojczyk. – W poniedziałek próbowałam się zarejestrować telefonicznie do poradni w szpitalu w Gorzowie na zdjęcie gipsu. Dzwoniłam wiele razy, czekałam po kilka minut, aż ktoś odbierze. Niestety, nie udało mi się ani razu połączyć – twierdzi M. Wilczyńska. Dodaje, że za każdym razem, gdy dzwoniła, sygnał w telefonie był, tzn. że telefon nie był zajęty.

– Gips zdjęliśmy sami. Okazało się, że pod nim zrobiła się wielka rana! - mówi mama dwulatka

Następnego dnia pojechała z dzieckiem autobusem do Gorzowa. W rejestracji usłyszała, że ma zapytać lekarza, czy przyjmie dziecko, skoro nie jest umówione. – Nikt nie czekał w kolejce. Ale pani doktor nie zgodziła się nas przyjąć. Kazała się zarejestrować na pierwszy wolny termin – opowiada kobieta. Twierdzi, że lekarka rozmawiała z nią przez półotwarte drzwi. – I jedyne, na co zwróciła uwagę, to na to, że mi maseczka się zsunęła z nosa. A nie obchodziło jej w ogóle, z czym przychodzę – denerwuje się matka dwulatka.

Pod gipsem dwuletniego Nikodema zrobiła się rana
Pod gipsem dwuletniego Nikodema zrobiła się rana archiwum prywatne

Pod gipsem rana

M. Wilczyńska dodaje, że nie zapisała się na kolejny termin, bo ma problem z dojazdem z Myśliborza do Gorzowa. – Gips zdjęliśmy sami. Okazało się, że pod nim zrobiła się wielka rana! A co by się stało, gdybym jednak umówiła się na zdjęcie za jakiś czas? Mogło dojść do jakiegoś zakażenia nawet – pani Monika nie kryje, że się przestraszyła, gdy zobaczyła ranę. Dlatego zwróciła się do lekarza rodzinnego, żeby obejrzał dziecko. – Przepisał maść i antybiotyk. Mam zaświadczenie, że po gipsie dziecko ma zapalenie skóry. Ale tak naprawdę, nie o to zapalenie chodzi. Bo to pewnie pod gipsem może się zdarzyć. Tylko o to, że odsyła się dziecko płaczące z kwitkiem. Bez żadnej pomocy – tłumaczy M. Wilczyńska.

Szpital prowadzi postępowanie

Kobieta przyznaje też, że wybrała się na zdjęcie gipsu dziecku po wyznaczonym terminie. – Wtedy nie miałam jak dojechać do szpitala – mówi pani Monika.

Swoje "patologiczne", jak to określiła, doświadczenie ze szpitalem w Gorzowie, kobieta opisała na facebooku. Wpis umieściła też pod jednym z postów gorzowskiej lecznicy. – Stąd znamy już tę sprawę. Jesteśmy w trakcie postępowania wyjaśniającego – mówiła w czwartek Agnieszka Wiśniewska ze szpitala w Gorzowie. Obiecała, że gdy uda się ustalić, kto i czy w ogóle zawinił, to przekaże nam informację, jakie kroki szpital podjął w tej sprawie.

Zapytaliśmy też, w jaki sposób pacjenci mają się rejestrować do poradni, skoro telefonicznie to niemal niemożliwe. – Rejestrować się do poradni można telefonicznie, mailowo oraz przez portal Rejestracja – tłumaczy A. Wiśniewska. Dodaje, że trudno się dodzwonić, bo telefonów jest naprawdę bardzo dużo, nawet kilka tysięcy połączeń dziennie.

Jak się zarejestrować do przychodni w szpitalu?

  • mailowo: na adres [email protected] przesłać skan/zdjęcie skierowania, w treści wpisać numer telefonu pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego (w przypadku wizyty pierwszorazowej) oraz imię, nazwisko, numer PESEL i telefonu (w przypadku kontynuacji leczenia) w tytule wpisując nazwę poradni. Szpitalna rejestratorka skontaktuje się z pacjentem w celu ustalenia dogodnego dla niego terminu.
  • mailowo: na adres [email protected] można się zarejestrować też na badania do Zakładu Diagnostyki Obrazowej i Radiologii Interwencyjnej (RTG, USG, UGS Doppler, mammografię, tomografię komputerową, rezonans magnetyczny) wysyłając skan/zdjęcie skierowania i numer telefonu do pacjenta. Korzystając z obu wymienionych adresów, można także odwołać wizytę lub zmienić jej termin.
  • na portalu eRejestracja: tam wybieramy konto dedykowane gorzowskiej lecznicy i można się samodzielnie zarejestrować do wybranych poradni przyszpitalnych; uzyskuje też możliwość pobrania wyników badań z Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej oraz z Zakładu Diagnostyki Obrazowej i Radiologii Interwencyjnej.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska