Powodem jest nie przedłużenie przez dyrektora szpitala umowy na dzierżawę dotychczasowych pomieszczeń.
- To niemożliwe, aby ta przychodnia przestała istnieć - mówi jeden z pacjentów Roman Kasperowicz. - Panuje tutaj naprawdę miła i rodzinna atmosfera.
Lecznica mieści się w przychodni specjalistycznej przy ul. Kościuszki. Informacja o możliwości likwidacji "Serca" rozeszła się wśród pacjentów z prędkością błyskawicy.
Trudną sytuację potwierdza szefowa przychodni Józefa Borawska. - Dostaliśmy od dyrektora Zespołu Opieki Zdrowotnej Jarosława Skowrońskiego pismo, w którym powiadamia, że nie widzi możliwości dalszego przedłużenia nam umowy dzierżawy. Wygasa ona 31 grudnia.
Regularnie płacili
Zdenerwowania nie kryje inna lekarka Janina Marcinów. - Dostaliśmy propozycję przejścia pod skrzydła ZOZ-u - mówi. - Nikt z pracujących tu lekarzy nie wyraził na to zgody. Nie chcemy współpracować z panem Skowrońskim.
Lecznica jest dobrze wyposażona. Oprócz podstawowej opieki zdrowotnej oferuje usługi w dwóch gabinetach specjalistycznych. - Nie zalegamy z opłatami - dodaje J. Borawska. - Rocznie ZOZ-owi za dzierżawę płacimy 50 tysięcy złotych.
Lekarki nie wykluczają, że w przypadku braku porozumienia trzeba będzie lecznicę zlikwidować. - Mamy ponad trzy tysiące pacjentów, którzy będą zmuszeni tułać się po innych przychodniach - mówi J. Marcinów.
Pomoc u starosty
Zdaniem J. Skowrońskiego, decyzja ta wynika z konieczności. - ZOZ musi zwiększać liczbę usług - mówi. - Do tej pory nie mieliśmy wieczorowej pomocy doraźnej i świątecznej, bo jest to w gestii POZ. Stąd takie, a nie inne posunięcie. Skorzystają na tym pacjenci, ale także popłyną do nas pieniądze z Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia.
Dyrektor ma nadzieje, że dojdzie do podpisania porozumienia z dyrekcją Serca. - Lekarzom i pracownikom przychodni zaproponuję nie gorsze warunki finansowe niż mają obecnie - zapewnia - Jeżeli się nie zgodzą, to będziemy szukać innego rozwiązania. Na pewno jednak nie stracą na tym pacjenci.
Dziś w starostwie w tej sprawie dojdzie do rozmów lekarzy z dyrektorem szpitala i starostą. Do tematu wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?