Kiedy zadzwonił znajomy Czytelnik i powiedział, że skoro prezydent Nowej Soli za mało zarabia, to powinien zmienić pracę, pomyślałam, że nie zgadzam się z tym. Ale kiedy zrobiłam trzeci raz zakupy w jednym z, nazwijmy je, pasaży, w Zielonej Górze i drugi raz nie dostałam paragonu, a w dodatku na ubraniach nie było metek, zaczęłam się nad tym zastanawiać. Nie nad prezydentem, bo decyzją mieszkańców został wybrany i ma misję pracować do końca. Ale pomyślałam nad paniami, które, uśmiechając się miło proszą by płacić gotóweczką, pakują rzeczy w ładną reklamóweczkę, a paragonu nie wydają. Jeśli wpływy do sklepowej kasy są małe, gdy brakuje na podatek, czy nie można zmienić pracy? Nie wiem, może nie da się. Ale ja już tam na zakupy nie pójdę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?