Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszczyńskie Byki wreszcie wzięte za rogi (zdjęcia)

Robert Gorbat
Triumfalny wjazd liderów gorzowian na metę XV wyścigu. Tomasz Gollob (w niebieskim kasku) już wie, że komplet punktów zostanie w Gorzowie. Tuż za nim ,,kreskę'' mija Rune Holta.
Triumfalny wjazd liderów gorzowian na metę XV wyścigu. Tomasz Gollob (w niebieskim kasku) już wie, że komplet punktów zostanie w Gorzowie. Tuż za nim ,,kreskę'' mija Rune Holta. fot. Krzysztof Tomicz
Gorzowscy liderzy wreszcie pokazali klasę. Razem z juniorem Jonassonem wygrali łącznie jedenaście biegów.

[galeria_glowna]

CAELUM STAL GORZÓW WLKP. - UNIA LESZNO 48:42

CAELUM STAL GORZÓW WLKP. - UNIA LESZNO 48:42

CAELUM STAL: Gollob 15 (3, 3, 3, 3, 3), Hlib 4 (w, 1, 1, 2, 0), Karlsson 11 (3, 2, 3, 1, 2), Monberg 2 (1, 1, , 0), Holta 12 (1, 3, 3, 3, 2), Jonasson 4 (1, 3, 0, 0, 0), Szewczykowski 0 (0).
UNIA: Adams 10 (2, 3, 2, 3, 0), Shields 2 (1, 0, 1, -), K. Kasprzak 3 (w, 1, 2, 0, -), Baliński 6 (2, 2, 0, 1, 1), Hampel 9 (2, 2, 2, 2, 1), R. Kasprzak 2 (2, -, 0, -, -), Pavlic 10 (3, 0, 1, 1, 2, 3).

Sędziował: Leszek Demski z Ostrowa Wlkp. Widzów: 10,5 tys.

Trzecie zwycięstwo beniaminka, pierwsza porażka mistrzów Polski z Leszna i komplet punktów Tomasza Golloba - to najważniejsze wydarzenia wczorajszego meczu w Gorzowie.

Wcześniejsza przegrana na swoim torze z częstochowianami i minimalne zwycięstwo w Tarnowie sprawiły, że kibice żółto-niebieskich oczekiwali pojedynku z leszczyńskimi ,,Bykami'' ze sporym niepokojem. Po ostatnim wyścigu trybuny stadionu im. Edwarda Jancarza przypominały jednak ulice Rio do Janeiro podczas karnawału. Ludzie padali sobie w objęcia, a żużlowcy Caelum Stali wykonywali honorową rundę. Mistrzowie zostali pobici!

Sześć biegów niepewności

Zaczęło się najgorzej, jak tylko mogło - od podwójnej porażki gospodarzy w biegu młodzieżowców. W następnym wyścigu upadł jadący na czwartej pozycji Paweł Hlib i z parą Australijczyków musiał walczyć w powtórce osamotniony Tomasz Gollob. Na szczęście zwycięsko.

Mozolne odrabianie przez miejscowych strat trwało aż do VII gonitwy. W III biegu groźnie wyglądający upadek zaliczył Krzysztof Kasprzak, który przy wyjściu z pierwszego wirażu zahaczył swoim przednim o tylne koło maszyny Jespera Monberga. Jeden z liderów Unii nie pozbierał się po tej kraksie już do końca spotkania.

Sygnał do zdecydowanego natarcia dał miejscowym Thomas Jonasson, który dzień wcześniej wygrał w swoim kraju wewnętrzną eliminację do IMŚ juniorów. W IV wyścigu Szwed wykonał wspaniałą szarżę, przedzierając się z czwartej pozycji na pierwszą. Po remisach w dwóch następnych gonitwach, gorzowianie objęli wreszcie prowadzenie dzięki triumfowi 4:2 Golloba i Hliba nad Jarosławem Hampelem i Robertem Kasprzakiem w VII biegu. Uzyskanej w tym momencie przewagi nie oddali już do końca spotkania.

Koniec wieńczy dzieło

Leszczyńskie Byki wreszcie wzięte za rogi (zdjęcia)

Świetna passa miejscowych trwała do XI wyścigu. Bohaterem gonitw numer IX i XI okazał się niezwykle waleczny Hlib, który nie przestraszył się walki z rywalami na łokcie, na dodatek w bezpośrednim sąsiedztwie bandy.

Najpierw wspólnie z Gollobem wygrał 4:2 z K. Kasprzakiem i Damianem Balińkim, a potem razem z Holtą przywiózł na 5:1 Juricę Pavlica oraz starszego z braci Kasprzaków. Caelum Stal objęła po tym ostatnim triumfie prowadzanie 37:29 i wydawała się pewnie zmierzać po dwa meczowe punkty.

,,Byki'' nie dały jednak za wygraną. W XII gonitwie Leigh Adams oraz jadący w ramach rezerwy taktycznej Pavlic podwójnie ograli Petera Karlssona i Jonassona. Na trybunach zrobiło się prawie cicho, gdy w pierwszym z nominowanych biegów rewelacyjnie spisujący się 19-latek z Chorwacji i Baliński pokonali 4:2 Karlssona oraz zbyt nerwowo jadącego Hliba.

Przewaga gorzowian zmalała do zaledwie dwóch oczek (43:41) i o wszystkim miał rozstrzygnąć ostatni wyścig dnia.

Piętnasta gonitwa okazała się dla gospodarzy ziszczeniem baśniowego snu. Gollob i niezawodny wczoraj Rune Holta już na wyjściu z pierwszego wirażu pokazali plecy Hampelowi i Adamsowi, a potem już tylko pilnowali swoich czołowych pozycji. - Wyjątkowo nie czekałem na partnera, bo trzy punkty dawały nam zwycięstwo w meczu - szczerze przyznał w parkingu ,,Chudy''.

Bieg po biegu:

I: Pavlic (62,56), R. Kasprzak, Jonasson, Szewczykowski - 1:5
II: Gollob (61,16 - rekord toru), Adams, Shields, Hlib (w) - 3:3 (4:8)
III: Karlsson (61,57), Baliński, Monberg, K. Kasprzak (w) - 4:2 (8:10)
IV: Jonasson (62,19), Hampel, Holta, Pavlic - 4:2 (12:12)
V: Adams (61,54), Karlsson, Monberg, Shields - 3:3 (15:15)
VI: Holta (61,85), Baliński, K. Kasprzak, Jonasson - 3:3 (18:18)
VII: Gollob (62,28), Hampel, Hlib, R. Kasprzak - 4:2 (22:20)
VIII: Holta (62,16), Adams, Shields, Jonasson - 3:3 (25:23)
IX: Gollob (61,76), K. Kasprzak, Hlib, Baliński - 4:2 (29:25)
X: Karlsson (62,12), Hampel, Pavlic, Monberg - 3:3 (32:28)
XI: Holta (62,37), Hlib, Pavlic, K. Kasprzak - 5:1 (37:29)
XII: Adams (62,58), Pavlic, Karlsson, Jonasson - 1:5 (38:34)
XIII: Gollob (61,32), Hampel, Baliński, Monberg - 3:3 (41:37)
XIV: Pavlic (62,91), Karlsson, Baliński, Hlib - 2:4 (43:41)
XV: Gollob (61,50), Hlta, Hampel, Adams - 5:1 (48:42)

Stanisław Chomski, trener gorzowian

Leszczyńskie Byki wreszcie wzięte za rogi (zdjęcia)

- Pokonanie mistrzów Polski mówi samo za siebie. Po powrocie z Tarnowa zawodnicy ciężko pracowali, by optymalnie przygotować się do meczu z Unią. Liderzy nie zawiedli, z drugą linią bywało różnie. O naszym zwycięstwie zadecydowało aż jedenaście ,,trójek'', bo liczba zer była podobna: siedem do ośmiu.

Tomasz Gollob, kapitan Caelum Stali

- Cieszę się, że moja forma rośnie. W końcu polubiłem bardzo trudny technicznie tor przy Śląskiej. Odkryłem na nim wiele ścieżek, którymi można podążać do zwycięstwa. Musiałem na początku sezonu coś zgubić, żeby teraz znaleźć. Jestem bliski dopasowania najszybszego motocykla do gorzowskiej nawierzchni.

Jurica Pavlic, junior Unii

- Obawialiśmy się tego meczu. Gorzów ma bardzo dobrych zawodników, zaś wielu z nas pierwszy raz jeździło na ich torze. Jego nawierzchnia jest bardzo specyficzna, więc potrzebowaliśmy kilku startów, by odpowiednio dobrać przełożenia. Najszybsza ścieżka była pod bandą. Właśnie tamtędy próbowaliśmy atakować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska