Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Zimny rządzi Bledzewem - najbiedniejszą gminą w powiecie międzyrzeckim

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
Aby oddać głos na "tak", wyślij sms o treści wladza.125.tak na numer 72051 lub głos na "nie" - wyślij sms o treści wladza.125.nie na numer 72051. Koszt sms 2,44 z VAT.
Aby oddać głos na "tak", wyślij sms o treści wladza.125.tak na numer 72051 lub głos na "nie" - wyślij sms o treści wladza.125.nie na numer 72051. Koszt sms 2,44 z VAT. fot. Dariusz Brożek
W naszym plebiscycie oceniamy Leszka Zimnego. Mieszkańcy mówią, że sporo zrobił. Czekają jednak na budowę przedszkola i remont mostu.

Pani Anna nie chce nazwiska w ,,GL''. Tłumaczy, że nie jest przecież żadną Dodą, żeby ,,pisali o niej w gazetach''. Przytoczona przez nią gwiazdka polskiej estrady prawdopodobnie nie ma nawet bladego pojęcia o problemie, z którym boryka się nasza Czytelniczka oraz wiele innych pań z Bledzewa.

- Już dwa razy odrzucono moje podanie o przyjęcie dziecka do przedszkola. To dla mnie spory kłopot. Oboje z mężem pracujemy, dlatego nie możemy opiekować się córeczką przez okrągły dzień. Podrzucamy ją rodzicom, ale oni też mają swoje sprawy na głowach i ich cierpliwość może się kiedyś skończyć - mówi.

Do gminnego przedszkola chodzi 50 dzieci. Tyle samo maluchów siedzi w tym czasie w domach z babciami i rodzicami, bo nie ma tam dla nich miejsca. Od kilku lat mówi się o budowie nowej placówki. Gmina ma już projekt i pozwolenia budowlane, ale planowana inwestycja jeszcze nie ruszyła. Dlaczego? - Nie mamy pieniędzy - tłumaczy wójt Leszek Zimny.

Zmienili projekt

Koszt budowy placówki oszacowano na 7 mln zł. To więcej, niż wynoszą roczne dochody gminy z podatków płaconych przez mieszkańców i firmy. Wójt liczył na unijną dotację. Pieniędzy nie dostał, ale nie rezygnuje z inwestycji.

- Zmieniliśmy projekt. Ograniczyliśmy zakres planowanych prac i ich wartość kosztorysowa spadła do pięciu milionów. Teraz mamy większą szansę na dotację. Złożymy kolejny wniosek. Decyzje zapadną jednak dopiero w przyszłym roku - tłumaczy samorządowiec.

60-letni L. Zimny z wykształcenia jest rolnikiem i bankowcem. Do urzędu przyszedł prosto z banku spółdzielczego. I z doświadczeniem samorządowca, bo wcześniej był radnym powiatowym. Mówi o sobie, że ,,każdą złotówkę ogląda dwa razy, zanim ją wyda''. I natychmiast dodaje, że sknerą jednak nie jest.

Gminą rządzi pierwszą kadencję. W 2006 r. wygrał wybory w pierwszej turze, choć jego rywalami byli poprzednicy na tym stanowisku - Tadeusz Turek i Zenona Schindler. Głosowało na niego prawie 60 proc. mieszkańców. Do partii żadnej nie należy, choć nie ukrywa lewicowych korzeni i poglądów. Teraz nie kryje, że będzie walczyć o kolejną kadencję. Dlaczego? - Mam jeszcze sporo do zrobienia - tłumaczy.

Inwestowali w wodociągi

W ciągu ostatnich czterech lat gmina inwestowała przede wszystkim w wodociągi. Ostatnio wójt ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji na modernizację stacji uzdatniani wody i budowę sieci w Chycinie, trwa remont świetlicy w Osiecku, władze przymierzają się do odnowienia wiejskiej sali w Zemsku. Mieszkańcy widzą te zmiany.

- Chłop się stara jak może. Tyle, że Bledzew to przecież najbiedniejsza gmina w całym powiecie, to i pieniędzy nie ma zbyt wiele. Bo i z czego, skoro ziemia to piaski, a dużych firm u nas nie było, nie ma i nie będzie - mówi pan Marian.

Będzie głośno o Bledzewie?

Aż 474 mieszkańców gminy nie ma pracy. To o 130 więcej, niż przed rokiem. Wzrost bezrobocia to największy problem mieszkańców. Kolejnym jest most na Obrze. Ma niską nośność, dlatego wyładowane ciężarówki nie mogą wjeżdżać do Bledzewa od strony Skwierzyny i krajowej ,,trójki''. Kierowcy muszą jechać przez Goruńsko do drogi wojewódzkiej nr 137. Tracą czas i paliwo, co wkurza miejscowych przedsiębiorców.

Droga i most podlegają władzom powiatu. Starostwo przymierza się wprawdzie do remontu, ale z mostem jest jeden ambaras, który komplikuje rozpoczęcie prac. To rzadki zabytek. Dawniej był ważnym elementem obrony Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Jego podstawą jest stalowa płyta, która do 1945 r. wysuwała się z maszynowni znajdującej się na lewym brzegu kanału przed rzeką. Potem została zamontowana na stałe, jednak obecnie jest w fatalnym stanie technicznym.

W gminie jest drugi taki zabytek. To tzw. most obrotowy na Obrze koło wsi Stary Dworek w pobliżu ruin poniemieckich bunkrów na Lisiej Górze. Znawcy fortyfikacji aż cmokają na jego widok. Most bronił dostępu do umocnień. Obrońcy mogli go obracać wzdłuż rzeki. Urządzenia wciąż są sprawne, choć od walk o bunkry minęło już 65 lat. Wójt chce go wykorzystać do promocji gminy.

- W maju uruchomimy most i zorganizujemy inscenizację batalistyczną. O Bledzewie zrobi się głośno. W Starym Dworku jest także drugi most. Drewniany. W tym roku opracujemy dokumentacje, bo chcemy wybudować tam nowy - zapowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska