Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liceum weźmie pod opiekę gimnazjum

Leszek Kalinowski 68 324 88 43 [email protected]
- Połączenie z jedynką, to dla naszej szkoły dużo większe możliwości - uważają pierwszoklasiści z gimnazjum Patryk Krzeszowski i Adrian Formanowski
- Połączenie z jedynką, to dla naszej szkoły dużo większe możliwości - uważają pierwszoklasiści z gimnazjum Patryk Krzeszowski i Adrian Formanowski Mariusz Kapała
Najlepsze liceum w mieście od września pod swoje skrzydła weźmie gimnazjum nr 2. Nauczyciele ogólniaka będą uczyli gimnazjalistów. Tak przygotują sobie przyszłych licealistów. Śladem jedynki chcą iść także inne ogólniaki.

CO ZYSKUJE UCZEŃ

CO ZYSKUJE UCZEŃ

* brak stresu związanego z przejściem z gimnazjum do liceum
* naukę w klasach 20-25 osobowych
* pierwszeństwo w przyjęciu do I LO
* spójną koncepcję rozwoju ucznia w ciągu sześciu lat
* powiększoną, atrakcyjną bazę dydaktyczną
* lepsze przygotowanie do egzaminów gimnazjalnych i matury

Córka Teresy Narczewskiej kończy właśnie podstawówkę. I zastanawia się nad wyborem gimnazjum. - Moja starsza córka chodziła do dwójki. Była, ja także, bardzo zadowolona z tej szkoły - przyznaje pani Teresa. - Jednak połączenie dwójki z piątką na dobre nie wyszło tej szkole. Ale wiem, że teraz szykują się tam zmiany. Zastanawiam się więc, czy druga córka też nie powinna zostać absolwentką tego gimnazjum. Przecież wciąż tam uczą ci sami, dobrzy, nauczyciele.

Rzeczywiście przez lata dwójka walczyła z jedynką o prym w mieście. Osiągała bardzo wysokie wyniki w nauce. Z tej szkoły wychodziło wielu laureatów konkursów przedmiotowych. Fuzja z piątką spowodowała, że spadły wyniki, a młodzież już nie tak chętnie wybierała dwójkę.

- W ubiegłym roku nie zgłosił się do nas ani jeden absolwent podstawówki ze świadectwem z paskiem - przyznaje dyrektorka Anna Kurp. - Musimy to zmienić, bo szkoła ma przecież doskonałe warunki, by pomagać uczniom rozwijać ich pasje.

Dyrektorka I LO Ewa Habich zna gimnazjum dobrze, zna kadrę. Przecież przed laty obie szkoły ściśle ze sobą współpracowały, prowadząc klasy językowe. One w całości przechodziły do jedynki. Dlaczego teraz nie mogłoby być podobnie?

- Po reformie czas nauki skrócił się u nas do 2,5 roku. To za mało, by dobrze przygotować uczniów do studiów. Łącząc siły z gimnazjum, wydłużymy ten czas do prawie sześciu lat - podkreśla E. Habich.
Jak dodaje A. Kurp - to ważne nie tylko ze względu na naukę, ale i wychowanie. W tym czasie będzie można dokładnie poznać słabe i mocne strony ucznia.

Gimnazjalistka Katarzyna Wojnarowska uważa, że pomysł z jedynką to strzał w dziesiątkę. Choć i dziś o szkole wypowiada się w samych superlatywach. Nauczyciele to ludzie z pasją, którą potrafią zarazić innych. Mają zawsze czas na rozmowy w różnych sprawach. Atmosfera jest super! A szkoła naprawdę jest bezpieczna.

Uczniowie nie zgadzają się z łatką, która została szkole w ostatnich latach przypięta.
- Tu można się realizować nie tylko naukowo, ale i sportowo. Proszę zobaczyć, jakie mamy sukcesy choćby w piłce ręcznej - zauważa Jacek Świdwa, a Szymon Szewieliński dodaje: - Szkoła bardzo dobrze przygotowała nas do testów egzaminacyjnych. Nic nas na nich nie zaskoczyło.

- Tu można naprawdę spełniać się pod każdym względem. Ja np. informatycznym - przyznaje Przemysław Sobczyk, który na swym koncie ma wiele zwycięstw w konkursach ogólnopolskich.
Eksperyment edukacyjny spodobał się wszystkim. Nauczycielka Magdalena Jerszyńska nie kryje zadowolenia, bo skorelowane programy w cyklu sześcioletnim pozwolą urozmaicić zajęcia, podnieść je na wyższy poziom.

Dwójka z jedynką wspólnie stworzą klasy (jedna rozwijająca matematyką, fizykę, informatykę; druga - biologię, geografię i chemię).

- Chcemy udowodnić, że matematyka, fizyka nie muszą być ani trudne, ani nudne. Bo z nimi spotykamy się na co dzień. Uczeń będzie zdobywał wiedzę poprzez działanie, projekty, praktykę - podkreślają nauczyciele.

Pedagodzy z jedynki poprowadzą dodatkowe zajęcia, m.in. warsztaty biologiczne, informatyczne, ekonomicznie, dziennikarskie, laboratoria chemiczne i fizyczne, seminarium z rozwiązywania zadań z matematyki, fizyki. Gimnazjaliści będą mieć dodatkowe lekcje z przedmiotów wiodących, języków obcych, a nawet łacinę. Wspólnie z licealistami poprowadzą przedsiębiorstwo.
- Nasi olimpijczycy także będą prowadzić zajęcia dla gimnazjalistów. Tak jak teraz robią to dla swoich kolegów - dodaje E. Habich.

Co na tym zyska liceum? - Świetnie przygotowanych uczniów, którzy będą kontynuować to, co rozpoczną w gimnazjum - odpowiada E. Habich.

Wczoraj obie dyrektorki dopracowywały szczegóły wspólnej koncepcji. Za sobą mają już przygotowanie programów. Teraz nauczyciele do końca czerwca mają czas na opracowania programów poszczególnych przedmiotów. W trakcie każdego roku sprawdzane będą efekty wspólnej pracy.
Wzorem jedynki chcą iść inne licea i objąć patronatem gimnazja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska