Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liderzy Caelum Stali robili we Wrocławiu, co tylko chcieli. I poprowadzili Gorzów do zwycięstwa

Z Wrocławia Robert Gorbat 0 95 722 69 37 [email protected]
Czternasty wyścig wczorjaszego meczu we Wrocławiu zakończył się wygraną gorzowian 4:2. Prowadzi Matej Zagar (biały kask) przed Danielem Jeleniewskim (czerwony), Davidem Ruudem (żółty) i Davey'em Wattem (niebieski). Na mecie kolejność była identyczna.
Czternasty wyścig wczorjaszego meczu we Wrocławiu zakończył się wygraną gorzowian 4:2. Prowadzi Matej Zagar (biały kask) przed Danielem Jeleniewskim (czerwony), Davidem Ruudem (żółty) i Davey'em Wattem (niebieski). Na mecie kolejność była identyczna. fot. Bogusław Sacharczuk
Gorzowianie wyraźnie odżyli. W niedzielę byli zespołem w pełnym tego słowa znaczeniu. Rozbili Atlas na jego torze, dopisując do swego dorobku trzy punkty - dwa za zwycięstwo i jeden bonusowy.

Najwięcej obaw było o pogodę. W sobotę deszcz nie przeszkodził rozegrać półfinałowych turniejów o Grand Prix Chalange. Prognozy na niedzielę zapowiadały gwałtowne burze, więc jadąc do Wrocławia co chwilę spoglądaliśmy w niebo. Było duszno i pochmurnie, gdzieniegdzie widzieliśmy ślady po świeżych ulewach, lecz w stolicy Dolnego Śląska na szczęście nie padało. Kilka minut po 18.00 żużlowcy mogli więc spokojnie wyjechać na tor.

Nieudany tylko początek

Nawierzchnia Stadionu Olimpijskiego była taka, jakiej wszyscy się spodziewali: z wierzchu równa, a pod spodem miękka, jak masło. Ciągniki i polewaczki pracowały jeszcze kwadrans przed prezentacją zawodników. Menedżer gorzowian Stanisław Chomski długo sprawdzał tor, kręcił z niezadowoleniem głową, ale w końcu oświadczył: - Nie ma co narzekać, trzeba jechać. Jeśli chłopakom nie zabraknie kondycji i odwagi, to powinno być dobrze.

Nasi zaczęli w złym stylu. Thomas Jonasson wjechał w biegu młodzieżowców w taśmę startową, a osamotniony Łukasz Cyran nie miał żadnych szans w pojedynku z Maciejem Janowskim i Leonem Madsenem. W trzech następnych gonitwach serca ponad stu kibiców z Gorzowa spłynęły miodem. Nasi przywieźli komplet punktów, imponując i znakomitymi startami, i mądrymi akcjami na wirażach. Te ostatnie wykonali Peter Karlsson i Matej Zagar w III wyścigu. Największą sensacją było podwójne ogranie przez stalowców w IV biegu Jasona Crumpa. Lider klasyfikacji GP mógł tylko wąchać spaliny z silników Rune Holty i Jonassona!

Szarże liderów

Gonitwy od V do VII zakończyły się remisowo. Wrocławianie odnaleźli w końcu skuteczność na startach, lecz na dystansie nie byli w stanie obronić się przed atakami po zewnętrznej Tomasza Golloba (w V wyścigu) i Rune Holty (w VII). Obydwaj liderzy Caelum Stali przebijali się na prowadzenie z trzecich lokat, wprawiając rywali w bezsilne zdumienie. Trzy oczka przywiózł dla miejscowych jedynie ,,Crumpi'', pokazując plecy Karlssonowi i Zagarowi.

Przed trzecim równaniem toru przewaga gorzowian wzrosła do 14 punktów. Zapracowali na nią najpierw Gollob i Ruud (w VIII wyścigu zdołał ich rozdzielić tylko Crump), potem Zagar i Karlsson (w IX gonitwie od pierwszych metrów uciekli Scottowi Nichollsowi i Danielowi Jeleniewskiemu), a w końcu Holta i Jonasson (w X biegu, mimo nieudanego startu, wyprzedzili kolejno Tomasza Jędrzejaka). Kibice Atlasa gwizdali ze wszystkich sił i pytali: - Dlaczego Crump nie pojechał jeszcze z rezerwy taktycznej?!

Spokojna końcówka

Rezultat spotkania był przesądzony praktycznie już po XII gonitwie, choć z czysto matematycznego punktu widzenia ostateczna decyzja zapadła dopiero przed ostatnim wyścigiem dnia. Nie będąc obciążonymi walką o wynik, żużlowcy kilkakrotnie zademonstrowali publiczności żużel w najlepszym wydaniu.

Zaczęli w XII biegu Gollob i Crump, jadąc przez cztery okrążenia koło w koło. Mimo wygranego przez ,,Kangura'' startu, na prowadzenie szybko wysforował się ,,Chudy'' i dopisał do swego dorobku trzy oczka. Potem kibice gospodarzy przeżyli odrobinę satysfakcji. Na otarcie łez ich zespół wygrał 5:1 gonitwę numer XIII i 4:2 numer XV (pod drodze gorzowianie triumfowali 4:2 w XIV). Spotkanie kończyło się w tak sielankowym nastroju, że do drugiego nominowanego wyścigu obydwaj trenerzy desygnowali... juniorów, w ostatniej chwili zostawiając w parkingu Davey'a Watta i Golloba.

ATLAS WROCŁAW - CAELUM STAL GORZÓW WLKP. 40:50
ATLAS: Jeleniewski 8 (1, 2, 0, 3, 2), Nicholls 2 (0, 1, 1, 0, -), Jędrzejak 3 (1, 2, 0, -, -), Watt 6 (0, 1, 3, 2, 0, -), Crump 14 (1, 3, 2, 3, 2, 3), Madsen 2 (2, -, -, 0, -), Janowski 5 (3, 0, 0, 1, 1).
CAELUM STAL: Gollob 11 (2, 3, 3, 3, -), Ruud 7 (3, 0, 1, 2, 1), Zagar 10 (2, 1, 3, 1, 3), Karlsson 7 (3, 2, 2, 0), Holta 11 (3, 3, 2, 1, 2), Jonasson 3 (t, 2, 0, 1, 0), Cyran 1 (1, 0).
Sędziował: Artur Kuśmierz (Częstochowa). Widzów: 4 tysiące.

BIEG PO BIEGU
I: Janowski (65,0), Madsen, Cyran, Jonasson (t) - 5:1
II: Ruud (64,5), Gollob, Jeleniewski, Nicholls - 1:5 (6:6)
III: Karlsson (64,5), Zagar, Jędrzejak, Watt - 1:5 (7:11)
IV: Holta (64,5), Jonasson, Crump, Janowski - 1:5 (8:16)
V: Gollob (65,1), Jędrzejak, Watt, Ruud - 3:3 (11:19)
VI: Crump (63,6 - NCD), Karlsson, Zagar, Janowski - 3:3 (14:22)
VII: Holta (64,6), Jeleniewski, Nicholls, Jonasson - 3:3 (17:25)
VIII: Gollob (64,6), Crump, Ruud, Madsen - 2:4 (19:29)
IX: Zagar (65,0), Karlsson, Nicholls, Jeleniewski - 1:5 (20:34)
X: Watt (65,2), Holta, Jonasson, Jędrzejak - 3:3 (23:37)
XI: Crump (65,5), Ruud, Zagar, Nicholls - 3:3 (26:40)
XII: Gollob (65,2), Crump, Janowski, Jonasson - 3:3 (29:43)
XIII: Jeleniewski (65,5), Watt, Holta, Karlsson - 5:1 (34:44)
XIV: Zagar (65,0), Jeleniewski, Ruud, Watt - 2:4 (36:48)
XV: Crump (64,4), Holta, Janowski, Cyran - 4:2 (40:50)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska