Łącznie w europejskich pucharach „Lewy” strzelił 33 bramki (6 dla Lecha Poznań, 18 dla Borussii Dortmund, w tym 17 w Champions Legue) i 9 dla Bayernu (wszystkie w LM). Wczoraj pobił rekord należący od prawie czterech dekad do legendy polskiego futbolu Włodzimierza Lubańskiego, który zdobył 31 goli (30 dla Górnika Zabrze i 1 dla Lokeren).
Polski napastnik w 21. minucie wykorzystał podanie Thiago i strzelił z kilku metrów do pustej bramki. Sześć minut później po dośrodkowaniu Douglasa Costy z rzutu rożnego błyskawicznie uderzył, piłka odbiła się od poprzeczki, spadła za linię bramkową i wróciła do gry, ale sędzia dostrzegł, że weszła całym obwodem za linię bramkową, prawidłowo uznając gola. Właśnie tego rekordowego – 31. W 55 minucie Lewandowski ponownie wykorzystał zagranie Thiago i lobem z 15 metrów pokonał Eduardo Carvalho. Bayern z chorwackim zespołem – do wczoraj niepokonanym w 45 kolejnych meczach, licząc wszystkie rozgrywki – już w 27 minucie prowadził 4:0, by ostatecznie wygrać 5:0.
Wojciech Szczęsny powrócił do bramki Romy. Wyleczył uraz ręki, którego nabawił się w 1. kolejce LM, w meczu z Barceloną (1:1). Nie będzie jednak mile wspominał swego występu na Białorusi, gdzie jego drużyna przegrała z BATE Borysów 2:3.
Broniąca tytułu Barcelona (bez kontuzjowanego Lionela Messiego) wygrała na Camp Nou z Bayerem Leverkusen 2:1. W zespole gości ponownie nie wystąpił Sebastian Boenisch.
W kadrze Dynama Kijów, które wygrało na wyjeździe z Maccabi Tel Awiw 2:0, zabrakło Łukasza Teodorczyka, choć od trzech tygodni trenuje z drużyną po wyleczeniu kontuzji. Na razie nie gra także w lidze.
Wyniki wtorkowej odsłony Ligi Mistrzów:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?