Lipy przy ulicy Staszica w Żarach mają kilkadziesiąt lat. Informacja o tym, że mają zostać wycięte do pnia, nie spodobała się większości mieszkańców. Znaleźli się też i tacy, którzy są za tym. Jedni chcą wyciąć, bo lipy są stare i zagrażają według nich bezpieczeństwu, inni woleliby je zostawić.
Szeroka droga
- Dla bezpieczeństwa mieszkańców i budynków powinny te lipy zostać wycięte, a nasadzić mniejsze ozdobne drzewa, niektóre są stare i popękane, jeśli chcemy mieć szerszą drogę, nie ma innej możliwości. Droga jednokierunkowa na tym odcinku komplikuje sprawę komunikacyjną osiedla. Po remoncie te drzewa mogą się położyć przy naruszeniu, i okaże się, że za jakiś czas trzeba będzie je wyciąć. Mieszkańcy tego odcinka gdzie rosną lipy, chcą tej wycinki, a pozostali mieszkańcy drogi, którzy nie mają drzew i szerszą drogę są przeciwni tej wycince. 2 tyg temu mieliśmy spotkanie z burmistrzem, konsultacje trwają mieszkaniec ul Staszica od 15 lat Piotr Sygutowski.
Chcą mieć zielono
Podpisy w sprawie lip zebrał radny Tadeusz Płóciennik.- Zebrałem trzydzieści podpisów, z czego osób podpisało się za tym, żeby lipy jednak wyciąć. Argumentują to między innymi tym, że z drzew lecą liście, że jest bałagan - tłumaczy radny. - Jednak najłatwiej jest wyciąć drzewa, które rosną tu tyle lat, a żeby wyrosły nowe to już nie jest taka prosta sprawa. Jestem za tym, żeby te lipy jednak zostawić, miasto nie może być wszędzie zabetonowane, potrzebujemy zieleni.
Sprawa lip nie jest jeszcze przesądzona, potrzebne jest pozwolenie konserwatora zabytków, który ma miesiąc na wydanie decyzji.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?