Czytelnicy, którzy nie są z Zielonej Góry i okolic nie wiedzą, że od paru dni w naszym mieście grasuje niebezpieczny degenerat, napadający na kobiety celem odbycia z nimi stosunku seksualnego, bez uprzedniego uzyskania od nich zgody na ten akt. Czyli gwałciciel.
Wątpię, żeby rzeczony troglodyta potrafił czytać. Jeśli jednak potrafi i jakimś cudem umie też korzystać z komputera oraz internetu, mam nadzieję, że trafi na ten tekst.
Ciąg dalszy na blogu Mieszka - Zwyczajne szaleństwo… czyli blogowy spacer po krawędzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?