- Można już jeździć. Lodowisko zostało otwarte - powiadomiła nas Czytelniczka. - Nie wiadomo tylko jeszcze na jak długo. Część lodowiska jest zamknięta. Ale wyznaczone są miejsca, gdzie można spokojnie się poruszać - dodała.
Lodowisko przy ul. Sulechowskiej to jedyne lodowisko w mieście. Niestety, jego uruchomienie zawsze wiąże się z jakimiś problemami. W tym roku jeszcze ani razu nie mieliśmy szansy skorzystania z niego. W piątek, 16 lutego to się zmieniło.
O sprawę feralnego lodowiska postanowiliśmy spytać Roberta Jagiełowicza, dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zielonej Górze. - Postaramy się, by lodowisko zostało uruchomione jeszcze w czasie weekendu, chociaż na dwie, trzy godziny w ciągu każdego dnia - mówił nam w miniony piątek R. Jagiełowicz.
Dyrektor MOSiR nie ukrywa jednak, że lód, znajdujący się na miejskim lodowisku, nie jest w najlepszym stanie i jeżdżenie może być nieco utrudnione. Wszystko przez przestarzałą infrastrukturę.
- W tej chwili lodowisko nadaje się na złom - mówi szczerze Robert Jagiełowicz. - Urządzenia nie dają rady i nie spełniają swojej funkcji. Stąd nie jesteśmy też w stanie zrobić takiego lodu, jaki byśmy chcieli. Po tym sezonie obecne lodowisko zostanie zutylizowane. Rozglądamy się i szukamy, by już w kolejnym sezonie powstał nowy obiekt.
Przypomnijmy, że lodowisko rozkładane jest w sezonie zimowym przy parkingu obok Centrum Rekreacyjno-Sportowym przy ul. ulicy Sulechowskiej 41. Przy lodowisku znajduje się też wypożyczalnia łyżew.
Zobacz również: Magazyn Informacyjny "Gazety Lubuskiej" - 16.02.2018
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
