Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy spod Międzyrzecza mają zapłacić dodatkowo za 428 kubików wody

Dariusz Brożek 095 742 16 83 [email protected]
- Zarządca nalicza opłaty za wodę według tego licznika. A jego odczyt nie zgadza się ze wskazaniami mierników, które mamy w mieszkaniach - mówi Wiesław Gibaszek z Bukowca.
- Zarządca nalicza opłaty za wodę według tego licznika. A jego odczyt nie zgadza się ze wskazaniami mierników, które mamy w mieszkaniach - mówi Wiesław Gibaszek z Bukowca. fot. Dariusz Brożek
Mieszkańcy bloku wielorodzinnego w Bukowcu pod Międzyrzeczem liczyli na zwrot pieniędzy za wodę. Niektórzy muszą jednak dopłacić nawet po 800 zł!

W budynku nr 125 mieszka 18 rodzin. Wszyscy najemcy dostali właśnie rozliczenia za wodę dostarczoną do ich bloku w miniony roku. - Za głowę się złapałem, jak przeczytałem, że mam dopłacić ponad 800 złotych za wodę, której nie zużyłem - mówi nam jeden z lokatorów.

Mieszkańcy zwracają uwagę na rozbieżności między odczytami tzw. głównego licznika zamontowanego na rurze dostarczającej wodę do budynku i mierników w ich mieszkaniach.

- Według naszych liczników w minionym roku pobraliśmy 1.671 metrów sześciennych wody. A z rachunku zbiorczego wynika, że przedsiębiorstwo wodociągów dostarczyło do budynku o 428 kubików więcej - wylicza jedna z kobiet.

Każdego miesiąca najemcy płacą za wodę ryczałtem, a na koniec roku rachunki są bilansowane i albo dostają pieniądze za tzw. nadpłatę, albo muszą dopłacać za przekroczenie limitu. Większość rodzin z budynku nr 125 liczyła na zwroty.

- Według faktur miałam dostać 150 złotych. Teraz się okazało, że mam dopłacić ponad 600 złotych. To jakaś paranoja. Powinniśmy płacić za tyle metrów, ile trafia do naszych mieszkań - postuluje jedna z kobiet.

Nasi rozmówcy nie chcą nazwisk, ani zdjęć w gazecie. Wyjątkiem jest Wiesław Gibaszek. - Wszystkie ujęcia są opomiarowane, zatem nie ma mowy, że ktoś czerpie wodę na lewo - twierdzi.
Wodę dostarcza do budynku Międzyrzeckie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, ale opłaty rozlicza administrator, czyli Międzyrzeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Prezes mieszkaniówki Jan Muzia zaznacza, że zarządza tym budynkiem dopiero od jesieni 2007 r. Wcześniej administrowało nim trzcielskie nadleśnictwo.

- Mieszkańcy utworzyli wspólnotę i podpisali z nami umowę, zgodnie z którą mają płacić za wodę według wskazań głównego licznika. Różnica wynosi niecałe dwa metry sześcienne miesięcznie na mieszkanie. Rozłożyliśmy ją na wszystkie rodziny według ilości zużytej przez nie wody, co jest zgodne z uchwałą wspólnoty - twierdzi.

Mogą zmienić zarządcę

Najemcy zaznaczają, że mają nowe liczniki, za które zresztą sami płacili. - Ale dopiero w grudniu minionego roku założyli na nie plomby magnetyczne. Wcześniej mogli ingerować w ich odczyt - ripostuje J. Muzia.

Lokatorów bulwersuje również fakt, że muszą dopłacać po 22 zł miesięcznie za budynki gospodarcze, choć - jak twierdzą - administrator nie ponosi żadnych nakładów na ich utrzymanie czy remonty. Dlaczego więc płacą?

- To sprawa podziału działki, na której stoi budynek. Obejmuje także drogi i garaże, dlatego każde mieszkanie ma swój udział w tych zabudowaniach - tłumaczy.

Co mogą zrobić mieszkańcy? - Wspólnota może zmienić zarządcę. Może też zdecydować o rozłożeniu na raty spłaty zaległych opłat - mówi prezes.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska