10-letni Tomek z mamą i jej partnerem jechali po nowego psa, gdy uderzył w nich drugi samochód, a auto stanęło w ogniu. Chłopiec w wyniku wypadku doznał poważnych obrażeń. Teraz próbuje wrócić do normalnego życia.
Wideo: Uwaga! 10-letni Tomek utknął w płonącym samochodzie. "Ten wypadek zabrał mu dzieciństwo"
Rodzina jechała po psa. Wyprawa zakończyła się tragicznym wypadkiem
2 lutego na wysokości miejscowości Brzozówka doszło do poważnego wypadku samochodowego.
Jechaliśmy z synem kupić psa, którego wcześniej wybraliśmy. Za nami jechały dwa tiry, a my musieliśmy ostro skręcić w lewo. Prowadził mój partner, powiedział, że lepiej uniknąć gwałtownego hamowania i skręcimy dalej. Zobaczyliśmy leśną drogę, na której mieliśmy zawrócić. Nie zdążyliśmy w nią wjechać. Skoda wyprzedzała te dwa tiry i uderzyła nas w tył - opowiada Bogumiła Gębczyńska, mama Tomka.
W wyniku uderzenia przebiła się butla z gazem i samochód stanął w płomieniach. Tomek siedział za kierowcą, zacięły się pasy, przez dłuższą chwilę nie można było go uwolnić. - Partner jakoś go stamtąd wyszarpnął, ale Tomek już się poparzył. My zostaliśmy odwiezieni do szpitala w Sulęcinie, a Tomek lotniczym pogotowiem ratunkowym do szpitala Szczecin Zdroje - opowiada mama chłopca.
Tomek urodził się niewidomy
10-latek doznał poparzeń III stopnia głowy, obu rąk i uda. Miesiąc przebywał w śpiączce, walcząc o życie na oddziale intensywnej terapii. Podczas kolejnych dwóch miesięcy spędzonych w szpitalu, skrócono mu trzy palce lewej dłoni. - Konieczne były także przeszczepy skóry twarzy, a gdy już mieliśmy wychodzić do domu, okazało się, że pojawił się bliznowiec. Na dodatek Tomek jest po operacji oczu, ponieważ urodził się niewidomy. Podczas wypadku z prawego oka wypadła soczewka, musieliśmy je operować jeszcze raz - mówi kobieta.
Tomek przeszedł kilka operacji, ostatnią z nich w Katowicach. Już dobrze widzi, przed nim jednak jeszcze operacje dłoni, w której występuje przykurcz oraz operacja estetyczna twarzy.
- Dłoń zaciska się w pięść, nie może jej wyprostować, podobnie zaczyna się dziać z drugą ręką. Pani doktor powiedziała nam, że operacji dłoni czeka nas jeszcze sporo, właściwie co jakiś czas, aż Tomek osiągnie pełnoletność.
Trwa zbiórka na leczenie Tomka
Na stronie zrzutka.pl trwa zbiórka na leczenie chłopca pod TYM LINKIEM ("10-letni Tomek prawie spłonął w wypadku. Pomóż mu wrócić do zdrowia"). Przed 10-latkiem jeszcze wiele operacji i zabiegów, część z nich płatna, a także rehabilitacja. Do tego niezbędne są leki i środki pielęgnacyjne. Zebrano już ponad 100 tysięcy złotych, zbiórka jeszcze trwa.
Zobacz też: Uwaga! 10-letni Tomek utknął w płonącym samochodzie. "Ten wypadek zabrał mu dzieciństwo"
Źródło: UWAGA! TVN
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?