Od czwartku, na wystawie w bibliotece, można zobaczyć m.in. suknię balową Kopciuszka, przebrania za różne zwierzęta i ptaki, a nawet za drzewa.
Wśród guzików, najprzeróżniejszych w kształtach i kolorach, najstarsze pochodzą sprzed 150 lat. Zrobiono je z monet austro-węgierskich. - Guziki zbierałam od dziecka, bo zawsze wiedziałam, że będę krawcową - uśmiecha się F. Lutkiewicz. I tak się stało.
- Kiedy kilka lat temu przeszłam na emeryturę, zaczęłam projektować i szyć kostiumy do przedstawień, przygotowywanych przez nasz szkolny teatr. Bardzo mnie to wciągnęło - opowiada. Podkreśla, że młodzi aktorzy co roku odnoszą sukcesy na różnych przeglądach. - Chcę, żeby mieli zawsze naprawdę piękne stroje - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?