Lubniewice: Na obozie było super

Uczestnicy obozu wyjechali z niego z nietypowymi umiejętnościami. Przez dziesięć dni uczyli się fechtunku, strzelania z łuku, haftu, garncarstwa, kowalstwa oraz tańca. A po zajęciach był czas na relaks: ogniska, zabawy i nawiązywanie kontaktów.
- Nawet nie zauważyłam, jak szybko minął czas. Z poznanymi koleżankami i kolegami z zagranicy wymieniłam maile i adresy - mówi Klaudia Mirek z podgorzowskiego Bogdańca. Koordynatorka obozu Elżbieta Winnicka z Gorzowa dodaje, że młodzież urządzała też wieczory narodowościowe, podczas których uczestnicy opowiadali o kulturze i zwyczajach swojego kraju oraz miejscowościach, w których mieszkają, prezentowali też potrawy swojego regionu oraz tańce i piosenki.
Z każdego państwa w obozie uczestniczyło po 12 osób oraz dwóch wychowawców. Młodzi podzieleni byli na dwie grupy. Polacy i Turcy stanowili grupę taneczną, a Niemcy i Litwini grupę muzyczno - taneczną. Każdy mógł wybrać zajęcia, które go najbardziej interesowały.
Organizatorem spotkania było Stowarzyszenie Europa Naszym Dzieciom oraz oddział powiatowy Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Gorzowie. Pomogło starostwo gorzowskie i kuratorium oświaty. Pieniądze udało się też zdobyć z unijnego programu Młodzież. Za rok warsztaty odbędą się w Turcji, a w następnych latach w Niemczech i na Litwie.