Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubsko: Napad z bronią w ręku

Janczo Todorow
Po 16.00 pracownica SKOK-u zamknęła punkt kasowy, ale nie chciała z nami rozmawiać .
Po 16.00 pracownica SKOK-u zamknęła punkt kasowy, ale nie chciała z nami rozmawiać .
Dziś około godz. 12.00 doszło do napadu na punkt kasowy SKOK Stefczyka przy ul. Krakowskie Przedmieście w Lubsku.

Była 12.00 kiedy do punktu kasowego Międzyzakładowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej przy ul. Krakowskie Przedmieście wtargnął wysoki śniady mężczyzna. W jednym ręku miał coś co przypominało broń, a w drugiej najprawdopodobniej pojemnik z gazem.

Niecodzienny "klient" ubrany był w ciemne spodnie i kraciastą koszulę, Był postawny i miał zarost na twarzy. Mówił po polsku, nie był zamaskowany. Bez ogródek zażądał od kasjerki wydania gotówki. Kobieta nie straciła głowy i wydała rabusiowi tylko 1 tys. zł, pomimo, że w kasie miała więcej. Bandyta szybko wyszedł z i oddalił się w kierunku centrum miasta. - Policjanci szybko dotarli na miejsce napadu, zabezpieczyli ślady, użyto także psa tropiącego - poinformowała nas Kamila Zgolak-Suszka, rzeczniczka żarskiej policji.
Kasjerka nie chciała z nami rozmawiać. Przyznała tylko, że podczas napadu wystraszyła się.
- Nic nie słyszałam - twierdzi pracownica salonu fryzjerskiego położonego tuż obok SKOKU.
- No wie pan, napad w biały dzień? Nic nie słyszeliśmy, jedynie zawył alarm, myśleliśmy, że to w jakimś samochodzie. Potem przyjechała policja - dziwią się panie ze sklepu z farbami, który stoi po przeciwnej stronie.

- Wszędzie zdarzają się takie historie, wie pan, ludzie nie mają pieniędzy, więc niektórzy je próbują zdobyć w ten sposób - opowiada pani Jolanta z pobliskiej cukierni. - Kasjerka często przychodzi do nas po pączki, kto by się spodziewał, że ją napadną. Ale zbroić się nie będziemy, Lubsko jest spokojnym miastem, od wielu lat nie było tu żadnych napadów.

- Skok na SKOK, to skok do kwadratu - żartuje mężczyzna, który przysłuchuje się rozmowom o napadzie.

Trwają poszukiwania sprawcy napadu. Policjanci do pomocy wzięli psa tropiącego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska