W lubskim domu ma pracować także 15-osobowa kadra, która deklaruje, że od początku chce wprowadzać atmosferę ciepła i minimalizowania skutków braku bliskości biologicznej rodziny.
W tworzenie domu dziecka w Lubsku od początku mocno zaangażował się wicestarosta żarski Piotr Palcat.- Pomysł budowy w Lubsku domu dziecka budził wiele kontrowersji, ale w konsekwencji wsparła go większość radnych powiatowych. Ostateczny koszt adaptacji budynku wyniósł 940 tysięcy złotych - informuje wicestarosta.
Dzięki dotacjom z budżetu państwa przekazanym przez wojewodę lubuskiego oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, a także przy dofinansowaniu z powiatu żarskiego, przeprowadzono gruntowną modernizację obiektu.
- Wymieniono pokrycie dachowe, okna, dokonano ocieplenia budynku, wyposażono go w nowe instalacje. Teraz spełnia wszelkie standardy oraz wymogi sanitarne i przeciwpożarowe. Nie bez znaczenia w realizacji tego zadania była również pomoc ze strony lokalnych władz samorządowych i przedsiębiorców - nie ukrywa zadowolenia P. Palcat.
Zarząd powiatu żarskiego na dyrektora placówki wybrał Wiolettę Kuźmińską z Lubska. - Od strony dydaktycznej dzieci otrzymują dostęp do istniejącej bazy oświatowej - od gimnazjów do szkół średnich, dostęp do biblioteki, placówek kultury, sportu i rekreacji, specjalistycznych poradni i służby zdrowia. Kadra pracownicza składa się z 15 osób, w tym 8 wychowawców - mówi nowa dyrektorka.
- Pozostali to personel pomocniczy i administracyjny. Większość załogi stanowią mieszkańcy gminy Lubsko. W mieście jest przyjazny dla nas klimat i mam nadzieję, że dzieci będą się tu czuły jak w prawdziwym domu - dodaje z przekonaniem.
W piątek po pracach adaptacyjnych 20-osobowa grupa wychowanków zamieszkała na dobre w swoim nowym domu w Lubsku przy ul. Dąbrowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?