Rekord padł kilka dni temu. W autokarze jadącym z Holandii do Polski, który skontrolowano w okolicach Świecka, znaleźli blisko 13 kg marihuany. To jeden z największych w Polsce przechwyconych w tym roku przez celników transportów z marihuaną.
W sumie od stycznia lubuscy celnicy ujawnili ponad 44,5 kg marihuany o wartości ponad 1,3 mln zł. To trzykrotnie więcej niż w roku ubiegłym. - A mamy dopiero sierpień - podkreśla rzeczniczka rzepińskiej Izby Celnej Beata Downar-Zapolska.
Marihuany zatrzymuje się najwięcej ze wszystkich narkotyków, bo przez nasze województwie przebiega główna trasa przerzutu tych narkotyków z Zachodu na Wschód.
Jedzie zwykle w busach wracających do Polski z Holandii. Najczęściej nikt się do niej nie przyznaje. Ale celnicy mają swoje sposoby.
Tak właśnie było ostatnio. Mimo to 25-latek z lubelskiego, podejrzany o przemyt 13 kg narkotyków, został namierzony. Trafił za kratki. Grozi mu do 10 lat więzienia.
- Ponieważ tego typu spraw przybywa w naszej izbie powstały tzw. patrole profilowane - mówi rzeczniczka. Pracujący tam celnicy przeszli specjalne szkolenia, mają też psy, które potrafią wywąchać przemycany towar.
Jeden z przemytników chciał zneutralizować zapach intensywnego suszu marihuany i posypał go zmieloną kawą. Dla psa to nie była żadna przeszkoda.
Inny myślał, że jak ukryje narkotyki w brudnych skarpetach to zniechęci w ten sposób psiaka do poszukiwań. - A pies właśnie na coś takiego rzuci się od razu, bo to dla niego ciekawy zapach - śmieje się B. Downar-Zapolska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?