Na trzydniowe Międzynarodowe Targi Spożywcze do Frankfurtu, które skończyły się w niedzielę, przyjechało prawie 50 wystawców z całej Europy. Połowę stanowili Polacy. Aż 13 stoisk zajęli producenci zdrowej żywności z naszego województwa. Swoje miody przywieźli m.in. Wiesław Dudek z Gralewa, rodzina Dutkowiaków z Sulęcina i Wanda Nocoń ze Świdnicy koło Zielonej Góry.
- Kiedy dowiedziałam się, że Urząd Marszałkowski organizuje na targach we Frankfurcie stoiska, chętnie dołączyłam. To świetna promocja - mówiła nam W. Nocoń.
Niemcy bardzo chętnie odwiedzali lubuskie stoiska. Smakowały im wina i gołąbki w liściach winogronowych z Winnicy Kinga w Starej Wsi koło Nowej Soli. Zajadali się kwaszoną kapustą Henryka Sondeja spod Santoka. Kolejki były przy stoisku Stowarzyszenia Nasz Budachów, gdzie serwowano przepyszne pierogi. Zwiedzający próbowali karmelówki i z apetytem jedli pyszny bigos sporządzony według specjalnej receptury przez członków Klubu Regionalnego Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Słubickiej w Kowalowie.
Powodzeniem cieszyła się szynka zapiekana w chlebie, którą przygotowała firma Madaks z Przytocznej. Wielu z naszych wystawców uczestniczyło w targach za Odrą po raz pierwszy, ale wszyscy twierdzili, że nie ostatni. Podkreślali, że to sposób, aby ze swoimi produktami wejść na rynek sąsiadów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?