Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubuskie Bony Wsparcia. Znamy wyniki rekrutacji. Czy marszałek dołoży 20 mln zł?

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Lubuscy przedsiębiorczy liczą, że urząd marszałkowski dołoży dodatkowe 20 mln zł do Lubuskich Bonów Wsparcia
Lubuscy przedsiębiorczy liczą, że urząd marszałkowski dołoży dodatkowe 20 mln zł do Lubuskich Bonów Wsparcia Pixabay
Pojawiły się wyniki Lubuskich Bonów Wsparcia w ramach rekrutacji prowadzonej przez Zachodnią Izbę Przemysłowo-Handlową oraz Organizację Pracodawców Ziemi Lubuskiej. Wstępnie dofinasowanie ze strony ZIPH ma otrzymać 149 firm, a ze strony OPZL 141. Przedsiębiorcy już teraz jednak pytają: co z 20 mln zł, które zarząd województwa miał dołożyć do 27 mln zł, które znalazły się w pierwotnej puli?

Lubuskie Bony Wsparcia. Pieniądze dla firm z województwa lubuskiego

Przypomnijmy, aby pomóc lubuskim przedsiębiorcom uporać się z problemami wynikającymi z epidemii koronawirusa, urząd marszałkowski przygotował kwotę 27 mln zł, które miały zostać przekazane przedsiębiorcom w ramach dofinansowania. Zadanie przeprowadzenia naboru w tej kwestii powierzono Zachodniej Izbie Przemysłowo-Handlowej i Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej.

Nabór odbył się 1 lipca, ale spotkał się on z ostrą krytyką ze strony lubuskich przedsiębiorców, sejmik województwa odbył nawet nadzwyczajne posiedzenie w tej sprawie. Ostatecznie doprowadziło to do pewnych zmian w rekrutacji oraz przeprowadzenia ponownego naboru 25 sierpnia. Łącznie do ZIPH oraz OPZL wpłynąć miało ponad 1,5 tys. wniosków.

Przedsiębiorcy: założenia programu są wadliwe!

W ciągu ostatnich miesięcy, zanim jeszcze dokonano oceny wszystkich projektów, do redakcji „GL” regularnie napływały skargi ze strony osób, które były zainteresowane całym programem. Przedsiębiorcy przekonywali nas, co do wątpliwych założeń, jakie przyjęto dla Lubuskich Bonów Wsparcia.

– Nie rozumiem, dlaczego przyjęto założenie, że 50 proc. dofinasowania ma dotyczyć inwestycji. Przecież w dobie niepewnej sytuacji związanej z pandemią to absurd - przekonywała nas osoba z branży turystycznej. - Nasza firma złożyła wniosek, ale teraz zastanawiamy się, czy go nie wycofać. Dlaczego? Bowiem jednym z warunków jest konieczność utrzymania przedsiębiorstwa przez kolejne trzy lata. W obecnej sytuacji, w naszej branży, to bardzo długo. Gdyby coś poszło nie tak, zostaniemy z długami - przekonuje nasz rozmówca.

Przedsiębiorcy zwracali uwagę również na inne sprawy, m.in. na długi czas oczekiwania na pieniądze. - Gastronomia jest w kryzysie od wielu miesięcy. Dziś już mamy listopad a dofinansowania wciąż nie ma. Jeśli ktoś miał zbankrutować, to już to zrobił -argumentowali.

Wielokrotnie pytano także o rozszerzenie Lubuskich Bonów Wsparcia o kolejne 20 mln zł - takie zapowiedzi pojawiły się ze strony zarządu województwa w momencie kryzysu związanego z programem. - Marszałek zorganizowała konferencję prasową, na której obiecała dodatkowe 20 mln zł do puli środków przeznaczonych dla starających się o dotację w ramach konkursu. Czemu do dziś nie podjęto decyzji w tej sprawie? - pytają przedsiębiorcy.

ZIPH: Decydowały twarde kryteria

Jako pierwszy swoją listę firm, które otrzymały największą liczbę punktów i zakwalifikowały się do otrzymania wsparcia opublikował 7 grudnia ZIPH. Wstępnie dofinasowanie ma otrzymać 149 przedsiębiorstw, kolejne 173 znalazło się na liście rezerwowej. Wyniki również spotkały się z negatywnymi komentarzami.

- Dlaczego na tej liście jest tak wiele przedsiębiorstw z branży stomatologicznej, dentystycznej? Czy w dobie pandemii COVID-19, przy znacznym ograniczeniu działalności dla firm z branży noclegowej, turystycznej, gastronomicznej, rozrywkowej, branżą szczególnie narażoną na negatywne skutki wystąpienia koronawirusa jest stomatologia? - pytają Czytelnicy. I faktycznie, przeglądając wyniki, bez trudu zidentyfikowaliśmy po nazwach firm około 20 związanych z takim typem działalności...

Ale Stanisław Owczarek, dyrektor ZIPH, mówi wprost: - Decydowały twarde kryteria oceny, które były znane uczestnikom. Była ocena formalna, ale także podwójna merytoryczna. Z powodu powtórzenia naboru liczba wniosków była bardzo duża. 20 osób niemal non stop pracowało nad tym, aby jak najszybciej uporać się z tym zadaniem. Jeżeli, ktoś ma wątpliwości, będzie mógł się teraz odwołać od wyników oceny. Z tego powodu kolejność firm na liście może się jeszcze zmienić - przekonuje Owczarek.

Jak dyrektor odnosi się do wątpliwości przedsiębiorców?
- Nie da się ukryć, że postępowanie przedłużyło się z powodu "wojny", jaka wybuchła w związku z Bonami. Gdyby nie to, uważam, że przedsiębiorcy mieliby już pieniądze na kontach. Teraz jednak wysyłamy do wszystkich odpowiednie dokumenty. Do końca lutego zamierzamy załatwić wszystkie formalności z beneficjentami programu - tłumaczy nasz rozmówca.

ZIPH odnosi się również do kwestii długości trwania Bonów. - Warunek trzech lat wynika z faktu, iż nie były to środki związane wprost z walką z koronawirusem, pochodziły z innej puli. To właśnie kwestia przeznaczenia przez beneficjentów części pieniędzy na inwestycje sprawia, że projekt będzie trwał tak długo. Tak wynika z unijnych przepisów - przekonuje Owczarek. - Chciałbym podkreślić, że dla nas to również jest wielkie obciążenie. Cały czas będziemy musieli nadzorować program. Co więcej, w przypadku ewentualnych bankructw, to my będziemy musieli rozwiązać kwestię ściągnięcia należności wynikających z faktu podpisania weksli przez przedsiębiorców.

Jak ZIPH odnosi się do kwestii dodatkowych 20 mln zł na Bony? - Rozmawialiśmy z samorządem województwa na ten temat. Osobiście rekomendowałbym przeznaczenie dodatkowych funduszy, bo to może się przełożyć w naborze ZIPH na pomoc nawet dla 100 kolejnych firm. Decyzja jednak należy do zarządu województwa - podkreśla dyrektor Owczarek.

Lubuskie Bony Wsparcia. Znamy wyniki rekrutacji. Czy marszałek dołoży 20 mln zł?
Lubuscy przedsiębiorczy liczą, że urząd marszałkowski dołoży dodatkowe 20 mln zł do Lubuskich Bonów Wsparcia Mariusz Kapała

OPZL: Oceny nie sposób było przeprowadzić szybciej!

W czwartek, 10 grudnia, swoje wyniki rekrutacji opublikował OPZL. Na liście beneficjentów znalazło się 141 firm, 185 w rezerwie. - W mojej ocenie, do dofinasowania zakwalifikowały się firmy z branż, które zostały w największym stopniu dotknięte przez pandemię - twierdzi Łukasz Rut, koordynator programu Bonów z ramienia OPZL.

- Otrzymaliśmy już środki z urzędu marszałkowskiego na nasze konta. Oznacza to, że po podpisaniu pierwszych umów pieniądze zaczną trafiać do przedsiębiorców jeszcze w tym roku. Nie cieszy mnie, że ocena zajęła tyle czasu, ale proszę mi wierzyć, że w tej formule, nie dało się sprawdzić tak wielkiej liczby wniosków szybciej - przekonuje Rut. I wskazuje również, że przy okazji stworzono innowacyjny system informatyczny do obsługi programu.

- Są województwa, które chcą inspirować się naszymi rozwiązaniami, m.in. Wielkopolska. Oprócz systemu informatycznego jesteśmy również chwaleni za postawienie na inwestycje i rozwój. Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych firm może to być trudne, ale czytając wnioski, byliśmy pozytywnie zaskoczeni, jak świetne pomysły mieli nasi lubuscy przedsiębiorcy - uważa przedstawiciel OPZL.

Jego zdaniem warto byłoby dołożyć dodatkowe 20 mln zł do Bonów. - Średnia spadku obrotów wśród firm, które znalazły się na liście, wynosi 80 proc. Zrobiliśmy już pewne wyliczenia. Dodatkowe pieniądze pozwoliłyby na pomoc dla kolejnych 88 przedsiębiorców - twierdzi Rut. I jednocześnie dodaje, że OPZL ponosi ryzyko finansowe związane z zabezpieczeniem Lubuskich Bonów Wsparcia w ciągu kolejnych trzech lat.

Dodatkowe 20 mln zł?

W związku zapytaniami lubuskich firm o dodatkowe 20 mln zł w ramach Bonów zwróciliśmy się do urzędu marszałkowskiego. - Po opublikowaniu list rankingowych i rezerwowych przez obydwu operatorów oraz po zakończeniu procedury odwoławczej zarząd województwa lubuskiego podejmie decyzję o ewentualnym zwiększeniu alokacji poszczególnych konkursów – informuje Marzena Toczek, kierownik biura prasowego urzędu.

Do sprawy wrócimy.

Wideo: Ekspert: Nie należy się spodziewać fali zwolnień, ale o podwyżkach też możemy zapomnieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska