Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubuskie > Dwie trzecie urzędników może stracić pracę

(mich)
SLD chciało decentralizować państwo, PiS - centralizował. Teraz PO zapowiada, że znów będzie decentralizować. Co z tego wyniknie?

Państwo powinno w jak najmniejszym stopniu ingerować w politykę regionalną. Od tego są samorządy. Z takiego założenia wychodzili reformatorzy z rządu AWS-UW, którzy 10 lat temu wprowadzali samorządowe województwa i powiaty. Późniejszy rząd SLD w tym nie przeszkadzał, a nawet próbował umacniać samorządy. Zdecydowany odwrót nastąpił dwa lata temu, pod rządami PiS.

Co rząd, to obyczaj

Burzę wywołały choćby plany rządu PiS, by wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast meldowali wojewodom o wszystkich swoich zagranicznych wyjazdach i kontaktach (powodem miało być inwigilowanie państwa przez obce wywiady). Ale największy sprzeciw wzbudziła ingerencja wojewodów w wydatkowanie przez marszałków funduszy unijnych.

Wojewoda otrzymał bowiem prawo zawetowania inwestycji finansowanych z pieniędzy europejskich, które zaplanował marszałek z zarządem województwa. Ta sprawa wywołała kolejny spór o to, kto jest naprawdę gospodarzem województwa - marszałek (reprezentant wygranej w lokalnych wyborach partii) czy wojewoda (mianowany przez premiera). W końcu premier Jarosław Kaczyński zapewnił, że wojewodowie nie będą bezzasadnie wetować inwestycji.

Przesieją urzędników

Teraz PO zapowiada umocnienie samorządów i decentralizację państwa. Ekspert Platformy od samorządów, poseł PO Waldy Dzikowski w rozmowie z "GL" zapowiada, że wojewodom mają być odebrane kompetencje w zakresie: spraw gospodarczych, rozwoju regionalnego, funduszy europejskich oraz zagospodarowania przestrzennego. Mają one być wyłączną domeną marszałków.
- Od dawna to głosiliśmy i wciąż to podtrzymujemy - mówi Dzikowski.

Na przeprowadzenie zmian PO daje sobie rok. Nie ma tutaj sporu z PSL, które też opowiada się za umacnianiem samorządów. Tak się składa, że zarówno PO jak i PSL dobrze wypadły w ostatnich wyborach samorządowych i rządzą w większości regionów. A że niebawem także wojewodowie będą z PO, to akurat ta reforma powinna pójść gładko. Według szacunków, w urzędach wojewódzkich pracę może stracić dwie trzecie urzędników, ale część z nich mogliby przejąć marszałkowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska