Ireneusz Madej nie jest już radnym sejmiku. Dlaczego? Jak tłumaczył wczoraj w Radiu Gorzów, jest wicedyrektorem w spółce Wody Polskie, a prawo zabrania mu łączenia tej funkcji np. z mandatem radnego.
Prawo daje też trzy miesiące na określenie się, czy ktoś chce zrezygnować z mandatu, czy z zajmowanego stanowiska. Radnym sejmiku Madej został 5 września, pisemnie zrezygnował 6 grudnia, a w ostatni wtorek komisarz wyborczy wydał w tej sprawie postanowienie.
Madej został radnym, bo... Elżbieta Rafalska w maju dostała się do Europarlamentu. Jej miejsce w polskim Sejmie zajęła Elżbieta Płonka, która była radną wojewódzką. Miejsce Płonki w sejmiku zajął Madej. Wicedyrektorem Wód Polskich został on 1 marca tego roku. Dlaczego zatem przyjmował mandat we wrześniu? - Myślałem, że będę pracował gdzie indziej - przyznał GL
wczoraj. Co ciekawe, pierwszą w kolejce do objęcia mandatu w sejmiku po Madeju jest Zofia Dajczak, żona byłego wojewody, który zrezygnował z tego urzędu, gdy został posłem.
Czytaj również:
Kandydat Madej zamierza robić interes
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?