Na terenie naszego województwa naliczono ich 49. Kamienne krzyże pokutne występują w całej Europie. Zabójca oprócz opłaty, renty i innych świadczeń na rzecz najbliższych ofiary musiał postawić taki oto znak swojej winy. W XVIII wieku, wraz z zanikaniem tego obyczaju, krzyże zaczęto grupować przed kościołami, umieszczać w murach cmentarzy, a nawet na kościołach.
- Ten przewodnik powstał w ekspresowym tempie - mówi Jadwiga Błoch, prezes Lubuskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej podczas prezentacji "Szlakiem krzyży pokutnych po obu stronach Odry". - To kolejna taka perełka, która pozwoli przyciągnąć gości, opowiedzieć im jakąś pasjonującą historię o dziejach naszego regionu. Szlak krzyży pokutnych wpisuje się także znakomicie w modny dziś nurt turystyki, jeśli można tak powiedzieć, specjalistycznej.
Nasze krzyże nie są banalne. I tak mamy najmniejszy krzyż pokutny w Polsce w Jasieniu, grupę kamieni pojednania wmurowanych w narożnik kościoła w Bytomiu Odrzańskim... I mamy też historie związane z tymi reliktami. O chłopaku z Biedrzychowic, który zabić miał dziewczynę z Roztoków, która odrzuciła jego zaloty. O zamordowanym proboszczu z Rudawicy i czarowniku z Nowoszowa.
- Dla wielu osób opowieść ta stanowi zaskoczenie, sensację - dodaje Mieczysław Wojecki, geograf, krajoznawca i jeden z autorów przewodnika. - Dla nas, krajoznawców, temat nie jest nowy. Wiele z nich ucierpiało, niektóre przez nadgorliwość. Na przykład błędem jest malowanie tych reliktów, jak uczyniono to w kilku przypadkach.
Z kolei Czesław Fiedorowicz, prezes Euroregionu Sprewa Nysa Bóbr gratulował kolejnego pomostu przerzuconego ponad graniczną Nysą. A i turystycznie Lubuszanie mogą gratulować sobie coraz częściej. Mamy coraz więcej markowych produktów turystycznych o unikalnej osobowości, wyróżniających region od innych. Kto wie, może zapisana w wielu strategiach turystyczna kariera regionu nie jest jedynie snem o potędze?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?