Lubuskie ma to coś! Śladami szlaku Baltic Pipe – poznaj jeziora i lasy najbardziej zielonego województwa

Materiał promocyjny GAZ-SYSTEM
Lubuskie jest atrakcyjnym regionem turystycznym – choć rzadko o tym się mówi, to nie oznacza, że nie ma ono niczego do zaoferowania. Wręcz przeciwnie! Ma i to naprawdę wiele. Województwo lubuskie to region, który wciąż możesz odkrywać na nowo. Lubuskie możesz przemierzyć autem, rowerem, z kijkami nordic walking, a nawet… kajakiem! Sprawdź, co warto zobaczyć w województwie lubuskim. Przemierzając szlak Baltic Pipe, poznaj najciekawsze lubuskie miejscowości oraz atrakcje turystyczne.

Najbardziej zielone województwo? Oczywiście lubuskie! To właśnie ten zakątek kraju położony przy jego zachodniej granicy słynie z tego, że połowę jego powierzchni zajmują lasy, a królują w nich sosny i dęby. Lasy to raz, a jeziora, których w Lubuskiem jest… kilkaset (!) to dwa. – Pod kątem przyrodniczym lubuskie to absolutna perełka! – mówi sekretarz gminy Strzelce Krajeńskie Mateusz Karkoszka.

„Na szlaku Baltic Pipe”: województwo lubuskie

Gazociąg Baltic Pipe, który będzie przebiegać przez województwa lubuskie, wielkopolskie oraz zachodniopomorskie, to ważna inwestycja dla Polski i lokalnych społeczności. We współpracy z inwestorem inwestycji, spółką GAZ-SYSTEM, zorganizowaliśmy konkurs fotograficzny „Na szlaku Baltic Pipe”, którego celem było wskazanie najpiękniejszych zakątków lubuskiego i stworzenie turystycznej mapy regionu.

Zgłoszenia konkursowe przyjmowaliśmy do 25 sierpnia, a 7 września dowiedzieliśmy się, kto zrobił najlepsze zdjęcia w kategoriach przyrodniczej i kulturalno-historycznej.

Autorzy najlepszych fotografii i turystycznych wskazówek otrzymali atrakcyjne nagrody. Ponadto stworzyliśmy mapę turystyczną naszego województwa, którą będziecie mogli nabyć wraz z wydaniem „Gazety Lubuskiej”, które ukaże się 26 września.

Dzięki Baltic Pipe jeszcze więcej mieszkańców i instytucji będzie mogło korzystać z błękitnego paliwa. Rozbudowa gazowego systemu przyczyni się do zwiększenia zasobności budżetów gmin (spółka przez cały czas funkcjonowania gazociągu będzie płacić podatek w wysokości do 2 proc. od wybudowanych nieruchomości). Dostęp do większych ilości gazu ziemnego sprawi, że te tereny będą atrakcyjniejsze dla inwestorów przemysłowych. Co więcej Baltic Pipe jest szansą na czystsze powietrze. Jeszcze więcej czystego powietrza w zielonej krainie… Czy nie brzmi to świetnie?!

Województwo lubuskie: Urokliwych miejsc jest u nas sporo!

Województwo lubuskie to przede wszystkim piękne lasy i jeziora. Idealne miejsca dla osób kochających naturę oraz pragnących odetchnąć od miejskiego zgiełku. Tu naprawdę można być blisko przyrody!

- Wyróżnia nas przede wszystkim duże zalesienie. Nie można jednak zapomnieć o pięknych jeziorach i rzekach. Atrakcyjnych miejsc jest naprawdę sporo – mówi nam sekretarz Gminy Deszczno Tadeusz Koper.

Deszczno znajduje się na szlaku wspomnianego gazociągu. I chociaż ta gmina być może nie kojarzy się wielu osobom z turystycznymi atrakcjami, to ma się czym pochwalić!

- Na pewno urokliwym miejscem jest Borek. Nieopodal mamy Glinik z jeziorem i Karnin z przepiękną plażą – wymienia Tadeusz Koper. W rozmowie z nami sekretarz gminy wymienia też atrakcje z sąsiednich gmin i miejscowości. – Wielu mieszkańców wybiera Lubniewice, Długie i Nierzym. To właśnie tam wiele osób chętnie spędza czas – wyjaśnia urzędnik.

Zaznacza też, że warto mówić więcej o Santoku. Miejscowości, w której Noteć zbiega się z Wartą. W Santoku możemy nie tylko nacieszyć oko przyrodą, ale też dowiedzieć się sporo o historii Polski. W końcu Santok był grodem. Przypomnijmy: powstał już w VIII wieku i był grodem, o który walczono. Mówi się, że był tu Mieszko I i byli też Krzyżacy. Mało tego: o Santoku pisał nawet Gall Anonim. Wiedzieliście o tym? Czy to nie jest tak, że cudze chwalimy, a swojego nie znamy? – Na pewno mamy piękne tereny, które nie są w pełni wypromowane, dlatego warto o nich mówić – odpowiada Tadeusz Koper.

Przez Santok, Lubniewice, czy Borek możemy przejechać rowerem albo przemierzyć je maszerując. Jeśli jednak lubicie wodne rozrywki to sekretarz Deszczna ma jeszcze inną propozycję. – Nie zapominajmy o Skwierzynie i organizowanych tam regularnie spływach Obrą. To świetna atrakcja – słyszymy.

Przyroda i architektura województwa lubuskiego

Na szlaku Baltic Pipe znajdują się też Strzelce Krajeńskie. – Mówiąc całkiem obiektywnie, to lasy dębowe w okolicy Strzelec, Dobiegniewa i Drezdenka są świetnie. Dla wielu nadleśnictw są to wręcz modelowe lasy: są wyjątkowo piękne i zdrowe. Znajdują się na pofałdowanym terenie polodowcowym, który gdzieniegdzie przypomina wręcz Bieszczady. To idealne miejsce na piesze wycieczki, nordic walking, czy rowerowe przejażdżki – zachwala sekretarz Strzelec Krajeńskich Mateusz Karkoszka.

Strzelce i ich okolice to nie tylko lasy. W samych Strzelcach Krajeńskich są trzy jeziora. Obecnie jezioro Górne przygotowywane jest do rekreacji pieszo – rowerowej. Są też nowe pomosty i miejsca do wypoczynku. – Nasza gmina też co roku zarybia jeziora, co jest ewenementem – dodaje M. Karkoszka. Jeśli mowa już o jeziorach, to nie można pominąć jeziora Lipie z piękną, długą, złotą plażą. W sezonie wypoczywa tu po kilkaset osób. – Zapraszam też oczywiście do Strzelec, by poznać zabytkowe miejsca i szlaki historyczne. Strzelce są od kilku lat rewitalizowane, mamy zabytkowe mury i otaczające je baszty. Basztę Czarownic udostępniamy dla mieszkańców - dodaje sekretarz gminy.

Mateusz Karkoszka nie ukrywa, że lubi lubuskie. – Lasy, jeziora i rzeki to miejsca, w których mógłbym przebywać bez przerwy (śmiech). Pod tym względem jesteśmy ewenementem w skali kraju. Podobne jest tylko warmińsko-mazurskie – mówi nam urzędnik i wyjaśnia, dlaczego lubuskie to „absolutnie przyrodnicza perełka”. – Mamy tu jelenie, dziki, sarny, jest też duża populacja żubra, która dotarła do nas spod Piły. Pojawiają się też wilki, a nawet rysie, co jest ewenementem. One kiedyś tutaj żyły i teraz zaczynają wracać – mówi.

Przyroda to raz, ale architektura to dwa. Tu też mamy czym się pochwalić. - Pałace od Mierzęcina przez Wiejce, aż po kompleksy pałacowe w Żaganiu robią wrażenie. Dla każdego mamy coś dobrego. Nie mamy morza i wielkich gór, ale ta turystka piesza to prawdziwy magnes dla turystów – mówi Karkoszka. A czy to źle, że nie wszyscy jeszcze wiedzą, że lubuskie „ma to coś”? – Może właśnie o to chodzi, by szukać turysty bardziej wymagającego i zachować to dziewictwo przyrodnicze, i zapraszać do nas koneserów prawdziwego wypoczynku? Jeśli promujemy lubuskie, to może nie z tak wielkim rozmachem, aby nie zatraciło ono swoich walorów (uśmiech) – dodaje sekretarz Strzelec Krajeńskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska