Na podstawie informacji przekazanych przez mieszkańca powiatu sulęcińskiego, policjanci z Sulęcina znaleźli miejsce, gdzie znajdowało się prawie 7 tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Gdyby taka ilość towaru trafiła na rynek, straty skarbu państwa wyniosłyby 154 tys. zł.
W czwartek, 1 sierpnia policjanci zostali poinformowani przez mieszkańca powiatu o pojeździe zaparkowanym w okolicy jeziora na terenie gminy Sulęcin. -Według jego relacji w aucie miały znajdować się papierosy bez polskich znaków akcyzy. Kryminalni postanowili, jak najszybciej zweryfikować tę informację. - Na skraju jeziora policjanci dostrzegli volkswagena transportera. Pojazd był zamknięty, wewnątrz nikogo nie było - informuje sierż. Klaudia Richter, rzeczniczka sulęcińskiej policji. - W części bagażowej znajdowało się za to kilkanaście kartonów. Mundurowi podejrzewali, że ich zawartość mogą stanowić nielegalne wyroby tytoniowe, dlatego podjęli decyzję o otworzeniu tylnych drzwi za pomocą specjalistycznego sprzętu - dodaje.
Czytaj również: Krwawe sceny w centrum miasta. Zatrzymano małżeństwo ;nf
Informacja od mieszkańca potwierdziła się. W kartonach znajdowało się 7 tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. - Szacunkowa wartość rynkowa zabezpieczonych wyrobów tytoniowych wynosi ponad 154 tysiące złotych - zauważa sierż. Klaudia Richter.
Sprawdź: To miasta w woj.lubuskim z największą liczbą przestępstw. Sprawdź czy mieszkasz w jednym z nich [RAPORT];nf
WIDEO: Ochroniarze z dyskoteki skatowali mężczyznę. Zatrzymali ich antytwrroryści
Na podstawie informacji przekazanych przez mieszkańca powiatu sulęcińskiego, policjanci z Sulęcina znaleźli miejsce, gdzie znajdowało się prawie 7 tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Gdyby taka ilość towaru trafiła na rynek, straty skarbu państwa wyniosłyby 154 tys. zł.
W czwartek, 1 sierpnia policjanci zostali poinformowani przez mieszkańca powiatu o pojeździe zaparkowanym w okolicy jeziora na terenie gminy Sulęcin. -Według jego relacji w aucie miały znajdować się papierosy bez polskich znaków akcyzy. Kryminalni postanowili, jak najszybciej zweryfikować tę informację. - Na skraju jeziora policjanci dostrzegli volkswagena transportera. Pojazd był zamknięty, wewnątrz nikogo nie było - informuje sierż. Klaudia Richter, rzeczniczka sulęcińskiej policji. - W części bagażowej znajdowało się za to kilkanaście kartonów. Mundurowi podejrzewali, że ich zawartość mogą stanowić nielegalne wyroby tytoniowe, dlatego podjęli decyzję o otworzeniu tylnych drzwi za pomocą specjalistycznego sprzętu - dodaje.
Czytaj również: Krwawe sceny w centrum miasta. Zatrzymano małżeństwo ;nf
Informacja od mieszkańca potwierdziła się. W kartonach znajdowało się 7 tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. - Szacunkowa wartość rynkowa zabezpieczonych wyrobów tytoniowych wynosi ponad 154 tysiące złotych - zauważa sierż. Klaudia Richter.
Sprawdź: To miasta w woj.lubuskim z największą liczbą przestępstw. Sprawdź czy mieszkasz w jednym z nich [RAPORT];nf
WIDEO: Ochroniarze z dyskoteki skatowali mężczyznę. Zatrzymali ich antytwrroryści
Na podstawie informacji przekazanych przez mieszkańca powiatu sulęcińskiego, policjanci z Sulęcina znaleźli miejsce, gdzie znajdowało się prawie 7 tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Gdyby taka ilość towaru trafiła na rynek, straty skarbu państwa wyniosłyby 154 tys. zł.
W czwartek, 1 sierpnia policjanci zostali poinformowani przez mieszkańca powiatu o pojeździe zaparkowanym w okolicy jeziora na terenie gminy Sulęcin. -Według jego relacji w aucie miały znajdować się papierosy bez polskich znaków akcyzy. Kryminalni postanowili, jak najszybciej zweryfikować tę informację. - Na skraju jeziora policjanci dostrzegli volkswagena transportera. Pojazd był zamknięty, wewnątrz nikogo nie było - informuje sierż. Klaudia Richter, rzeczniczka sulęcińskiej policji. - W części bagażowej znajdowało się za to kilkanaście kartonów. Mundurowi podejrzewali, że ich zawartość mogą stanowić nielegalne wyroby tytoniowe, dlatego podjęli decyzję o otworzeniu tylnych drzwi za pomocą specjalistycznego sprzętu - dodaje.
Czytaj również: Krwawe sceny w centrum miasta. Zatrzymano małżeństwo ;nf
Informacja od mieszkańca potwierdziła się. W kartonach znajdowało się 7 tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. - Szacunkowa wartość rynkowa zabezpieczonych wyrobów tytoniowych wynosi ponad 154 tysiące złotych - zauważa sierż. Klaudia Richter.
Sprawdź: To miasta w woj.lubuskim z największą liczbą przestępstw. Sprawdź czy mieszkasz w jednym z nich [RAPORT];nf
WIDEO: Ochroniarze z dyskoteki skatowali mężczyznę. Zatrzymali ich antytwrroryści
Na podstawie informacji przekazanych przez mieszkańca powiatu sulęcińskiego, policjanci z Sulęcina znaleźli miejsce, gdzie znajdowało się prawie 7 tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Gdyby taka ilość towaru trafiła na rynek, straty skarbu państwa wyniosłyby 154 tys. zł.
W czwartek, 1 sierpnia policjanci zostali poinformowani przez mieszkańca powiatu o pojeździe zaparkowanym w okolicy jeziora na terenie gminy Sulęcin. -Według jego relacji w aucie miały znajdować się papierosy bez polskich znaków akcyzy. Kryminalni postanowili, jak najszybciej zweryfikować tę informację. - Na skraju jeziora policjanci dostrzegli volkswagena transportera. Pojazd był zamknięty, wewnątrz nikogo nie było - informuje sierż. Klaudia Richter, rzeczniczka sulęcińskiej policji. - W części bagażowej znajdowało się za to kilkanaście kartonów. Mundurowi podejrzewali, że ich zawartość mogą stanowić nielegalne wyroby tytoniowe, dlatego podjęli decyzję o otworzeniu tylnych drzwi za pomocą specjalistycznego sprzętu - dodaje.
Czytaj również: Krwawe sceny w centrum miasta. Zatrzymano małżeństwo ;nf
Informacja od mieszkańca potwierdziła się. W kartonach znajdowało się 7 tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. - Szacunkowa wartość rynkowa zabezpieczonych wyrobów tytoniowych wynosi ponad 154 tysiące złotych - zauważa sierż. Klaudia Richter.
Sprawdź: To miasta w woj.lubuskim z największą liczbą przestępstw. Sprawdź czy mieszkasz w jednym z nich [RAPORT];nf
WIDEO: Ochroniarze z dyskoteki skatowali mężczyznę. Zatrzymali ich antytwrroryści