LUBUSKIE. Oszczędzamy wodę. Gminy wprowadzają zakazy podlewania ogródków nawet do godziny 23. Nie wolno też myć samochodów

Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Szlichtyngowej zaapelował do mieszkańców o ograniczenie używania wody z wodociągów do celów innych niż bytowe. Zapowiedziano: „szczegółowe kontrole dotyczące opomiarowania zużycia wody u odbiorców, a za wykryte nieprawidłowości odbiorcy będą pociągani do odpowiedzialności zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i kodeksem karnym”.
- Apelujemy do mieszkańców, aby rozsądnie korzystali z wody. Ogrody mogą poczekać na podlewanie, można to zrobić w nocy, a niekoniecznie wtedy, kiedy inni mieszkańcy wracają z pracy i chcą skorzystać z wody do potrzeb socjalno-bytowych - wyjaśnia dyrektor zakładu Marta Pabierowska. - Nie jestem w stanie przewidzieć jak w tak wysokich temperaturach zachowa się sprzęt, czy nie dojdzie do awarii. Chcemy uniknąć problemów i nie dopuścić do sytuacji, w której mogłoby zabraknąć wody.

ZOBACZ - SYTUACJA HYDROLOGICZNA

Z powodu długotrwałej suszy i niskich stanów wód władze gminy Słońsk proszą mieszkańców o nieużywanie wody z wodociągu publicznego do podlewania ogródków działkowych i przydomowych od.6.00 do 22.00. Niezastosowanie się do zaleceń grozi całkowitym brakiem wody przeznaczonej do spożycia.

W gm. Bogdaniec od godz. 7 do 23 obowiązuje mieszkańców zakaz podlewania wodą z wodociągów ogródków przydomowych, terenów zielonych i napełniania basenów. W przeciwnym razie wody może zabraknąć lub będzie płynąć pod niższym ciśnieniem. W Witnicy też nie wolno podlewać ogródków ani napełniać basenów.

Zakład Usług Komunalnych w Świdnicy zwraca się do mieszkańców Radomi, Orzewa, Drzonowa i Buchałowa z prośbą o niepodlewanie ogródków w godz. 16.00 - 21.00. Jak usłyszeliśmy w ZUK-u jest to działanie prewencyjne, ale i apel o korzystanie z wody do podlewania z rozsądkiem. Sporo mieszkańców decyduje się na podlewanie swoich ogródków tuż po powrocie z pracy. Wtedy następuje przeciążenie. I mogą występować krótkie braki w dostawie wody. Ale pracownicy ZUK-u robią wszystko, by te problemy na bieżąco rozwiązywać.
Apel o używanie wody rozsądnie opublikował też na stronie urzędu gminy wójt Bojadeł, Krzysztof Gola. - Ze względu na utrzymujące się wysokie temperatury zwracam się z prośbą do mieszkańców gminy, korzystających z sieci wodociągowej o racjonalne oraz oszczędne korzystanie z wody - pisze w apelu wójt. - Woda z sieci wodociągowej służy przede wszystkim celom bytowym (spożywczym, sanitarnym). Proszę o ograniczenie zużycia wody na inne cele np. podlewanie trawników i upraw rolnych, napełnianie basenów, czy mycie samochodów.

Burmistrz Barbara Wróblewska wprowadziła kategoryczny zakaz napełniania basenów, podlewania ogródków, zieleńców i upraw z gminnych wodociągów, obowiązuje w godz. 17-22. W przypadku niedostosowania się zostaną wprowadzone czasowe ograniczenia dostaw wody.

O tym, że największe problemy wynikające z braku deszczu są przede wszystkim w województwie lubuskim, przekonują mapy potencjalnych zasięgów suszy, opublikowane w poniedziałek przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa — Państwowy Instytut Badawczy w Puławach. - Największy deficyt wody od -170 mm do -209 mm w sześciodekadowym okresie wystąpił na obszarze Pojezierza Lubuskiego - czytamy w raporcie. To w Lubuskiem wystąpiło największe w kraju zagrożenie suszą rolniczą wśród upraw zbóż jarych. Liczba naszych gmin zagrożonych suszą w przypadku krzewów owocowych to 60 z 82. Rośliny strączkowe są zagrożone w 50 gminach, truskawki w 57, a warzywa gruntowe w 29.
– Po powołaniu przez wojewodę komisji do oszacowania zakresu szkód w gospodarstwach rolnych będzie możliwość składania wniosków o przeprowadzenie szacowania strat w związku z suszą – poinformowała burmistrz Otynia Barbara Wróblewska. Gmina Nowa Sól wczoraj opublikowała na swoim portalu formularze wniosków, można je też pobrać w urzędzie i już składać.

ZOBACZ - CZY RZĄD POMOŻE ROLNIKOM?