Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubuskie pałace. Co dalej z pałacem w Suchej Dolnej? Konserwator zabytków walczy z wiatrakami

Dariusz Chajewski
Dariusz Chajewski
Krzysztof Eckersberg w roku 1681 wzniósł tutaj pierwszą siedzibę szlachecką. Pod koniec XVIII wieku, staraniem Ernesta Ludwika Eckersberga barokowy pałac został przebudowany w duchu klasycyzmu i powiększony.
Krzysztof Eckersberg w roku 1681 wzniósł tutaj pierwszą siedzibę szlachecką. Pod koniec XVIII wieku, staraniem Ernesta Ludwika Eckersberga barokowy pałac został przebudowany w duchu klasycyzmu i powiększony. Dariusz Chajewski
Od kilku tygodni prezentujemy lubuskie pałace. Wiele z nich jest w tragicznym stanie i ich stan to dzieło ostatnich kilku dekad. Porzucone, zaniedbane z nieuchwytnymi właścicielami i takimi, którzy traktują wspaniałe często zabytki jako normalna nieruchomość. Tym razem sprawdziliśmy, co robi konserwator zabytków. A raczej co może zrobić?

Zazwyczaj opis historii lubuskich pałaców kończymy na informacji, że obiekt jest dziś w rękach prywatnych. Czy znaczy to, że teraz mamy przyglądać się biernie, jak zabytek się rozpada, bo własność prywatna to rzecz święta?
- W maju 2019 r. skierowałam do prokuratury w Żaganiu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na zniszczeniu zabytku - pałacu i zespołu folwarcznego w Suchej Dolnej – całość wpisana do rejestru zabytków - tłumaczy Barbara Bielinis - Kopeć, lubuska konserwator zabytków. - Wskazałam, że właściciel nie wywiązuje się z obowiązku opieki nad zabytkami, nie realizuje wydanych przez konserwatora nakazów na wykonanie prac.

Rozpadają się w oczach

Zgodnie z poleceniem konserwator właściciel powinien wykonać zabezpieczenie dachu pałacu (termin wykonania nakazu minął 30 lipca 2009 r.) oraz prac zabezpieczających w budynkach zespołu folwarcznego - termin wykonania nakazu minął 30 grudnia 2015 r. W uzasadnieniu konserwator napisała, że: "Brak realizacji nakazanych przez wojewódzkiego konserwatora zabytków prac doprowadził do znacznego pogorszenia stanu zachowania zabytków i w konsekwencji do katastrofy budowlanej, w wyniku której doszło m.in., do zawalenia dachu nad pałacem (w części południowej) oraz zawalenia górnych fragmentów murów obwodowych pałacu, jak również zawalenia części dachu i murów dawnej oficyny. Należy podkreślić, że stan techniczny zabytków ulegał znacznemu pogorszeniu na przestrzeni ostatnich lat i jest efektem braku działań zabezpieczających i remontowych ze strony właściciela zabytku, pomimo wydanych nakazów konserwatorskich, co w konsekwencji doprowadziło do zniszczenia zabytków".

Przestępstwo zaniechania

W niniejszej sprawie zastosowanie znajdzie przepis art. 108 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, który stanowi: kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Niszczenie przedmiotowego zabytku ma miejsce poprzez zaniechanie działań pozwalających na jego zachowanie oraz uchylanie się od realizacji nakazanych robót budowlanych, niezbędnych dla zachowania zabytku. Sposób, w jaki sprawca powoduje zniszczenie lub uszkodzenie zabytku, jest bez znaczenia. Ocena czynności wykonawczej odbywa się w tym wypadku przez pryzmat skutku przestępnego. Należy przyjąć, że jest niszczeniem zabytku każde zachowanie prowadzące do zniszczenia. Oznacza to, że czyn zabroniony przez art. 108 ust. 1 może być popełniony zarówno przez działanie jak i przez zaniechanie.

Dwór w Chotkowie wygląda niezwykle

A właściciel za granicą

Kontrole zabytku prowadzono sukcesywnie od 2008 r., ostatnią przeprowadzono w maju 2019 r. Właściciel się na nią nie stawił, podobnie jak na wiele poprzednich. W związku z nie wykonaniem nakazanych prac przeprowadzono też postępowanie egzekucyjne i nałożono karę finansową, której właściciel nie zapłacił, a jej ściągnięcie – w stosunku do osoby zamieszkałej za granica - nie jest możliwe. Tym samym wyczerpane zostały wszystkie możliwości prawne ze strony konserwatora poza tzw. remontem zastępczym, który polegałby na wykonaniu prac zabezpieczających za właściciela, a następnie obciążenie go ich kosztami. Na ten cel trzeba by mieć jednak ogromne środki w budżecie, co nie jest realne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska