Kobieta wyszła z domu i ślad po niej zaginął
Pani Anna wyszła z domu, nie informując rodziny, gdzie się udaje. Przez kilka dni nie nawiązano z nią żadnego kontaktu.
Świebodzińscy policjanci, wsparci funkcjonariuszami Samodzielnego Oddziału Prewencji Policji i straży pożarnej od środy (9 września) przeszukiwali rejon miejscowości, z której pochodziła 37-letnia zaginiona.
- Początkowo zostały sprawdzone miejsca, dokąd kobieta mogła się udać, a następnie metodycznie przeczesywano okolice, coraz bardziej poszerzając krąg - informuje mł. asp. Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.
Informacje o zaginięciu zostały przekazane do mediów z prośbą, aby każdy, kto posiada informacje na temat miejsca jej pobytu, zawiadomił policję. - Dostaliśmy wiele sygnałów, każdy został zweryfikowany. Za każdy dziękujemy, ponieważ czasami nawet najmniejszy ślad może doprowadzić do odnalezienia zaginionej. W wielu wypadkach może to uratować komuś życie, ponieważ pomoc dotrze na czas - dodaje rzecznik policji.
Czytaj również:Krzyki dobiegające z lasu
Poszukiwania zakończyły się późnym wieczorem w czwartek, 10 września. Mieszkańcy miejscowości Pomorsko usłyszeli hałas, krzyki dochodzące od strony lasu. - Wezwani na miejsce policjanci zauważyli kobietę, którą była rozpoznana 37-latka. Do kobiety wezwane zostało pogotowie ratunkowe, a ona sama trafiła pod opiekę lekarzy specjalistów. Wszystkim zaangażowanym w poszukiwania, a także osobom udostępniającym informacje o zaginięciu dziękujemy za pomoc - informuje mł. asp. Marcin Ruciński.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?