LUBUSKIE. Samoloty F-16 na lubuskim niebie wywołały prawdziwą sensację. Wystartowały w trybie alarmowym aby przechwycić samolot pasażerski

Potężny, podwójny huk było słychać około godziny 5.30 rano w poniedziałek, 25 listopada. O sprawie powiadomiło nas kilkoro Czytelników ze Słubic, Rzepina, Krosna Odrzańskiego, Sulechowa i Zielonej Góry. - Eksplozje były naprawdę głośne, mało nie spadłem z łóżka - relacjonował nam mieszkaniec Słubic. - Myślałam, że w domu eksplodował piec - pisała nam mieszkanka okolic Zielonej Góry.

Przeczytaj też: LUBUSKIE. Potężne huki zaniepokoiły mieszkańców kilku powiatów. Co je spowodowało?

Co spowodowało tak głośny huk? Przypuszczenia szybko padły na wojskowe samoloty F-16, które lecąc nad województwem lubuskim przekroczyły barierę dźwięku. Tej informacji początkowo jednak nie potwierdził nam kpt. Krzysztof Nanuś, rzecznik prasowy bazy w Krzesinach. To właśnie 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w podpoznańskich Krzesinach jest najbliżej położoną bazą lotniczą, w której stacjonują F-16. - Loty zaczynamy dopiero około południa - mówił GL rzecznik podpoznańskiej bazy.

Wkrótce okazało się, że wojskowe myśliwce przyleciały nad lubuskie z 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku. - Potwierdzam, że nad województwem lubuskim w poniedziałek, 25 listopada, przeleciała para dyżurna - mówi ppłk Piotr Walatek, rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Rzecznik nie podaje jednak szczegółów operacji. - Nie udzielamy takich informacji - mówi.

Para dyżurna są to dwa samoloty bojowe, które przez całą dobę są gotowe do startu w ciągu kilku minut, gdyby zaistniała taka konieczność. Najczęściej parę dyżurną podrywa się w wyniku obserwacji radarowych, gdy np. dany samolot nie odpowiada na wezwania.

Tak też było w tym przypadku. Z nieoficjalnych informacji zawartych na forum internetowym forum.krzesiny.org.pl oraz z informacji, jakie zamieścił portan newslubuski.pl wynika, że Myśliwce z bazy w Łasku przyleciały nad województwo lubuskie z powodu samolotu pasażerskiego, który przelatując nad naszym regionem nie odpowiadał na wezwania kontroli ruch lotniczego i z którym nie można było nawiązać łączności radiowej.

Co ciekawe, na nogi zostali postawieni też piloci wojskowi na terenie Niemiec. Z bazy w Wittmund powietrze wzbił się myśliwiec Eurofighter Typhoon. Samolot pasażerski został przechwycony przez niemiecką maszynę już na terenie Niemiec. Pilotowi myśliwca udało się nawiązać łączność z samolotem cywilnym.

Polecamy wideo: Mieli siekierę i pistolet chcieli wtargnąć do mieszkania 30 latka. Usłyszeli zarzut usiłowania morderstwa.