Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubuskie to grzybiarski raj. Gdzie szukać grzybów?

redakcja Gazety Lubuskiej
redakcja Gazety Lubuskiej
Nie wiesz, gdzie znajdziesz podgrzybki, prawdziwki czy koźlaki? Zaraz się dowiesz. Nasi Czytelnicy zdradzają swoje ulubione miejscówki.Grzyby. Co warto o nich wiedzieć?źródło: MMOnlinePrzeczytaj też:   Gdzie są grzyby w woj. lubuskim? Gdzie ich szukać? Miejsca, lasy [MAPA 2017]
Nie wiesz, gdzie znajdziesz podgrzybki, prawdziwki czy koźlaki? Zaraz się dowiesz. Nasi Czytelnicy zdradzają swoje ulubione miejscówki.Grzyby. Co warto o nich wiedzieć?źródło: MMOnlinePrzeczytaj też: Gdzie są grzyby w woj. lubuskim? Gdzie ich szukać? Miejsca, lasy [MAPA 2017] 123rf
Nie wiesz, gdzie znajdziesz podgrzybki, prawdziwki czy koźlaki? Zaraz się dowiesz. Nasi Czytelnicy zdradzają swoje ulubione miejscówki.

Gmina Santok
O tym, że w podgorzowskiej gminie Santok jest masa grzybów, można przeczytać nawet... w oficjalnych dokumentach gminy. Poważnie. Gdzie więc warto się wybrać? - Wszędzie, gdzie jest las, dosłownie - odpowiadają zaprawienie grzybiarze. Dobre są okolice Lipek Wielkich, Górek, Czechowa, Jastrzębnika. Z kolei wójt Deszczna Paweł Tymszan zdradza, że sam zbiera między drzewami wzdłuż drogi krajowej nr 22, sporo kapeluszy można trafić także w okolic Glinika i Orzelca. - Nie chodzi w zbieraniu tylko o grzyby. To także czas spędzony z rodziną. Dzieciaki uwielbiają te wyprawy - mówi P. Tymszan.

Gmina Bogdaniec
Obfite w grzyby są też lasy na terenie gminy Bogdaniec. Wystarczy zjechać z drogi na Witnicę w prawo i... na bank wypełnicie koszyk. - Tylko sporo zależy od pogody i znajomości lokalnych ścieżek, zagajników. Nie każdy i nie zawsze trafi podgrzybka czy kurki - zastrzega gorzowianin Mirosław Bilicki.

Gmina Kłodawa
Grzybiarze chwalą zgodnie lasy w gminie Kłodawa. Tam to trzeba mieć pecha, by nie znaleźć prawdziwka, podgrzybka czy koźlaka. Nic dziwnego - gdy spojrzeć na gminę z lotu ptaka, okazuje się, że na 234 km kwadratowe powierzchni około 80 proc. to lasy! Gorzowianin Jan w okolicy Wojcieszyc ma tam takie miejsca, gdzie zbiera kurki od kilkunastu lat. - Rosną jak kwiaty na łące. Podjeżdżam rowerem i koszę - mówi. Za nic nie zdradzi jednak dokładnej lokalizacji.
Ale nie jest żadną tajemnicą, że grzybiarze najczęściej na łowy wychodzą w okolicy Mironic, Łośna, Różanek, Lip, Przyłęska czy Rybakowa. Warto też wybrać się w okolice Zdroiska.
Stanisław Roziński z Gorzowa poleca jeszcze lasy wzdłuż starej trójki. - Kiedyś, gdy nie było jeszcze S3, kierowcy często zatrzymywali się przy drodze i zbierali. Dziś robią to nieliczni. Są miejsca koło Skwierzyny, gdzie grzyby niemal same wskakują do koszyka - śmieje się.

Gmina Bytnica
Gmina Bytnica jest jednym z najbardziej zalesionych terenów w województwie lubuskim. Nic dziwnego, że grzybiarze wybierają się tam na "łowy". - Grzyby spotykane są na terenach leśnych praktycznie całego nadleśnictwa, z wyjątkiem siedlisk bagiennych i mocno wilgotnych - mówi Mariusz Kudlak z Nadleśnictwa Bytnica. - Najczęściej spotykane są grzyby jadalne następujących gatunków: podgrzybek pasożytniczy, pieprznik jadalny, borowik szlachetny, koźlarz babka.
- Występowanie grzybów zależne jest w dużej mierze od wielu czynników: gatunku, siedliska, gatunku drzew, warunków atmosferycznych w ciągu sezonu wegetacyjnego i pory roku. Znaczną pomocą są tu atlasy i poradniki, które szczegółowo opisują miejsca występowania grzybów i inne przydatne informacje, jak na przykład symbiozę konkretnych gatunków grzybów i drzew, pod którymi można je znaleźć. Zbieranie grzybów związane jest także z lokalną tradycją, przykładowo małe znane są w regionie grzyby, które są cenione przez smakoszów: gołąbki czy płachetka kołpakowata - wyjaśnia.

Zielona Góra
O to, czy w tym roku można znaleźć grzyby w Zielonej Górze i podmiejskich lasach spytaliśmy też mieszkańców Winnego Grodu.
- Zawsze, kiedy wychodzę na spacer, zabieram ze sobą torbę albo koszyk, bo wiem, że na terenie tzw. dzikiej Ochli zawsze znajdę jakieś grzyby - mówi zielonogórzanin, pan Zbigniew. - Najczęściej udaje mi się znaleźć podgrzybki i kurki. Co ciekawe, rydze wyrosły mi... w ogródku, bo mam w nim parę sosen. Rzadziej w tych zielonogórskich lasach, po których chodzę, zdarzają się kozaki. W trakcie jednego, godzinnego spaceru, jestem w stanie nazbierać dużą miskę grzybów. W tym tygodniu zaczął się ich prawdziwy wysyp. W poprzednich tygodniach znajdywałem dużo sporej wielkości, ale starych podgrzybków czy kurek. Teraz po deszczu pojawiło się w Zielonej Górze sporo nowych. Moi znajomi nie tylko zbierają grzyby w zielonogórskich lasach. Wiem, że sporo, chociażby podgrzybków, można znaleźć w okolicach Budachowa, Zielonej Góry Zatonia czy przy trasie A 18 niedaleko żagańskich poligonów.

Gmina Kargowa
- Grzybów w lasach jest bardzo dużo. Ja byłem w środę w lesie. Zebrałem kilkanaście kilogramów, głównie podgrzybków - mówi Marian Dembowy, z Wojnowa w gminie Kargowa. - Dobrze, że mam je gdzie ususzyć. Będzie na prezenty dla znajomych, którzy nie mają czasu z Wrocławia wybrać się na grzyby. Najlepiej do lasu wybrać się w zwykły dzień, bo w weekendy na grzybach jest za dużo ludzi. W tym roku nie ma chyba znaczenia, gdzie się pójdzie, bo podgrzybki rosną wszędzie.

Nowa Sól
Bronisław Wartecki, leśniczy z nadleśnictwa Nowa Sól sam lubi chodzić do lasu na grzyby. Przyznaje, że rejony Przyborowa, Studzieńca i Książa Śląskiego to królestwo podgrzybka. - Natomiast na terenach wokół Broniszowa, gdzie mamy lasy liściaste, najczęściej można się natknąć na borowika szlachetnego i inne szlachetne gatunki. W okolicy Broniszowa występują rydze, gdyż widzę, że sąsiedzi je zbierają, jednak nie wiem dokładnie gdzie – przyznaje mieszkaniec tej miejscowości.
Łukasz Taurowiński (na zdjęciu) z nadleśnictwa Nowa Sól wyjaśnia, że prawdziwki występują w lasach brzozowo – dębowych, a te w powiecie nowosolskim są wokół Siedliska i Stanów. - Maślaki występują w lasach modrzewiowych, można je znaleźć na terenie całego nadleśnictwa w kępach tych drzew. Kozaki rosną w brzezinkach. Jeżeli robimy odnowienie uprawy, to na każdej z nich jest przynajmniej 20 – 30 arów brzozy. Podgrzybek szczególnie często występuje w sosnowych lasach w leśnictwie Przyborów i Książ Śląski w okolicy byłej miejscowości Troska - wymienia Ł. Taurowiński.
- Grzybów jest dużo i zapraszamy do lasów. Mamy jednak prośbę, aby nie śmiecić i nie wjeżdżać samochodami do lasów. Przyniesione do lasu opakowania trzeba ze sobą zabrać, wracając. Zawsze po okresie grzybów i jagód mamy najwięcej śmieci w lasach. Istnieją miejsca postojowe, z których należy korzystać przy okazji wizyt w lesie. Na terenie naszego nadleśnictwa są cztery takie miejsca, gdzie znajdują się m.in. stoły i kosze: w okolicach Broniszowa i Różanówki, trzecie jadąc za Przyborowem w kierunku Wolsztyna, po prawej stronie. Jadąc dalej na Lipiny, za drogą po lewej stronie jest czwarte z nich – wymienia leśniczy B. Wartecki.

Konotop
Sprzedawca ze stacji benzynowej Krzysztof Hojka z Konotopu lubi las. Co roku chodzi na grzyby. Po ostatnim weekendzie zamieścił na swoim profilu na Facebooku zdjęcia swoich zbiorów. – Przez weekend nazbieraliśmy ok. 50 kilogramów grzybów, ale w większości takie spore, tylko do suszenia, u nas w zeszłym roku było bardzo słabo z grzybami, więc ten rok jest rewelacyjny – przyznaje pan Krzysztof. – W tym roku jest sporo grzybów, ale trzeba troszkę się nachodzić, bo nie w każdym lesie można nazbierać, ja razem z rodziną chodzimy oczywiście w pobliżu Konotopu.

- Nie trzeba jechać daleko, by znaleźć grzyby. One są w mieście - mówi Grzegorz Gwóźdż. - Bo odkąd Winny Gród się powiększył, zyskał wiele lasów. Ostatnio byłem w Zielonej Górze Krępie, wróciłem z wiaderkiem podgrzybków. Podobnie jest w okolicy Zielonej Góry Ochli. Mam jeszcze inne ulubione miejsca, które nigdy mnie nie zawodzą. To okolice Radomii (gmina Świdnica) czy Dychowa (gmina Bobrowice).

Świebodzin
Michał Olech ze świebodzińskiego nadleśnictwa wyjaśnia, że masowe pojawianie się owocników grzybów jadalnych wiąże się przede wszystkim z warunkami atmosferycznym, tj. intensywnością opadów w danym okresie wegetacyjnym. – Ten rok był wyjątkowy pod względem wilgotności, a więc jesień powinna być naprawdę obfitująca, zwłaszcza w prawdziwki – mówi M. Olech.
Podkreśla też, że większe szanse na udane grzybobranie dają zwarte kompleksy leśne, które występują na terenie świebodzińskiego nadleśnictwa w pobliżu miejscowości: Lubrza, Staropole, Nowa Wioska, Międzylesie, Rokitnica, Niedźwiedź, Toporów, Poźrzadło, Bucze, Jordanowo, Zagórze, Przełazy. – Możemy napotkać tam szczególnie na podgrzybki oraz kurki. Jeśli ktoś nie zna się na grzybach, powinien nastawić się na poszukiwanie tych podstawowych, co do których ma pewność, że są grzybami jadalnymi – dodaje.

Międzyzrzecz
Mieszkańcy Międzyrzecza licznie odwiedzają lasy w pobliżu Skoków, Wyszanowa, Czarny Bocian. Warto też wybrać się w okolice Brójec i rezerwatu „Czarna Droga”, jednak tutaj ze względu na częsty deszcz tego lata, może być miejscami grząsko. Obszar jest z natury podmokły, są to tereny wylewowe Gniłej Obry. - Tam dobrze jest szukać grzybów wtedy, gdy gdzie indziej ich nie ma – podpowiada jeden z napotkanych grzybiarzy.
W tym roku w okolicach Międzyrzecza grzyby pojawiły się już w lipcu, obecnie to już jest wysyp. Cieszą się też ci, którzy grzybobranie traktują jako możliwość dorobienia sobie, nie dziwi więc, że każdy strzeże swojego sekretnego miejsca. Zauważalne jest na pewno to, że coraz mniej młodych ludzi interesuje się tymi dość łatwymi i przyjemnymi formami podreperowania swojego kieszonkowego, zwłaszcza po wakacjach. - Rzadko spotykam w skupie młodych ludzi, to nie te czasy, gdy młodzież jeszcze przed lekcjami wyprawiała się do lasu, wręcz konkurując ze sobą – komentuje Jolanta Kostecka z Wyszanowa. – W zeszłym roku we wrześniu było bardzo ciepło, co nie było korzystne dla grzybiarzy, teraz jest mokro, grzybów jest bardzo dużo, lecz nie są zbyt ładne i trochę trzeba się ścigać ze ślimakami – śmieje się. – Najwięcej jest podgrzybków i kurek, prawdziwki należą do rzadkości, często są robaczywe. Na pewno ciekawostką jest to, że niektóre skupy zaprzestały przyjmowania kurek, ze względu na ich ogromny wysyp w tym roku – dodaje

Lipinki
Nadleśnictwo Lipinki( pow. żarski) obejmuje ok. 24 ha lasów. Jak mówi Michał Szczepański zastępca nadleśniczego, rozmaite rodzaje grzybów można znaleźć praktycznie na całym jego terenie od Łęknicy po Żagań.
- Co ciekawe biegając po ścieżkach tak uczęszczanego przez mieszkańców Żar Zielonego Lasu, widuję spacerujących tam grzybiarzy z pełnymi siatkami - opowiada M. Szczepański
Prawdziwki i podgrzybki lubią siedliska bukowe, występują też w wysokich trawach i młodnikach sosnowych ale i pod dębami. W tej chwili wilgotność jest dobra, brakuje nam tylko ciepłych nocy, wtedy wysyp grzybów murowany.

Żary i Żagań
Między Żarami a Żaganiem są słabsze drzewostany, suche tereny dlatego jesienią jest tam sporo popularnych gąsek- zielonek. Prawie na pewno natkniemy się na nie w okolicach Złotnika , Marszowa w gminie Żary. Maślaki możemy znaleźć w młodnikach sosnowych w okolicach dróg, rowach, koleinach, ale i na piaszczystych terenach. W okolicy pomiędzy Grotowem, a Lipinkami Łużyckimi występuje sporo koźlarzy czerwonych, które żyją w symbiozie z brzozami i topolami.
Podobny obszar zajmuje Nadleśnictwo Wymiarki , pow. żagański, na południu województwa. Grzybiarze z tamtej okolicy przyznają, że w tym wysypu nie ma nawet w dobrze im znanych miejscach.
- Mimo to okolice Borów Dolnośląskich, które zahacza nasze nadleśnictwo przyjeżdżają całe wycieczki ze śląskiego, opolskiego - podkreśla Zdzisław Woźny, z-ca nadleśniczego- Mamy jednak nadzieję, że jak poprawi się pogoda, grzyby będą. Już teraz można w znaleźć kurki borowiki, podgrzybki w okolicy Przewozu i Potoku, dla bardziej wtajemniczonych są też rydze i maślaki. Mamy tu całe spektrum grzybów. Najbardziej grzybodajnym terenem są okolice przygranicznych Sanic i Sobolic. Tam warto się wybrać. Atrakcyjnym terenem jest te Potok. Sporo tu takich miejsc. Gwarantujemy, że każdy, kto do nas przyjedzie, nie wyjedzie z pustym koszykiem.

Pow. strzelecko-drezdenecki
Na grzyby warto wybrać się także w powiecie strzelecko-drezdeneckiego.
- U nas grzyby to można praktycznie z samochodu zbierać, tyle ich jest. Sama widziałam w środę, gdy jechałam przez las. Są w każdym miejscu, więc nie ma problemu z ich znalezieniem – mówi Anna Sanecka z Nadleśnictwa Smolarz. Teraz jest czas na kurki, których najwięcej jest między Czarnym Lasem a Dobiegniewem.
Gdy przyjdzie czas na prawdziwki, warto wybrać się w okolice Klesna, a gdy obrodzą podgrzybki – w okolice miejscowości: Drawiny, Lubiewo i Stare Bielice.
Na terenie Nadleśnictwa Karwin na kurki w każdej chwili można wybrać się w okolice Lipek Wielkich i Dobrojewa . – Tam jest ich najwięcej – mówi Aleksandra Ruszkiewicz, rzecznik nadleśnictwa.
Lada moment leśnicy spodziewają się wysypu grzybów. - Lato było dla grzybów dobre, bo mokre – mówi A. Ruszkiewicz. Na grzyby warto więc będzie wybrać się do lasów położonych w trójkącie wyznaczonym przez miejscowości: Lubiatów, Sowia Góra, Grotów. Leśnicy przypominają, że samochodem po lesie można poruszać się tylko oznakowanymi drogami.
Na kurki warto wybrać się też w okolice Sławna. – A gdy już pojawią się prawdziwki i podgrzybki, to do całej Puszczy Noteckiej. Grzyby często są też w okolicach Buszowa, Dankowa i Wielisławic – mówi nadleśniczy Grzegorz Jankowski z Nadleśnictwa Strzelce Krajeńskie.

Pow. słubicki
Gdzie na grzyby? Mamy to szczęście ze mieszkamy w takim miejscu ze wystarczy jedynie wejść do lasu - a lasów dostatek. Obojętnie czy Urad, Kunice czy Rzeczyca. Wczoraj królowały kurki, dziś podgrzybek, maślak, kania i borowik. Jutro rydz. - Za grzybami nie przepadam. Główna przyjemność to po prostu spacer w lesie - mówi Ewa Zalewska ze Słubic.
W powiecie słubickim od lat grzyby można spotkać w tym samych miejscach. Mieszkańcy Słubic i Rzepina jeżdżą w okolice lasów przy drodze Urad - Cybinka. Odwiedzają też w poszukiwaniu podgrzybków, borowików, maślaków i kurek okolice Gajca, Starych Biskupic, Nowego Młyna. - Dzisiaj można spotkać grzyby w każdym lesie w jednym kurki , w drugim podgrzybki a jeszcze w innym borowiki. Choć widziałem kobietę niosącą pełne wiadro rydzów - mówi Waldemar Rycerz z Rzepina.
Mieszkańcy Ośna, Górzycy jadą z kolei w okolice Chartowa, Sienna, Stańska i Spudłowa.
Powiat Sulęciński to podgrzybki koło Rudnej i Maszkowa, borówki w okolicy Trzemeszna i Wielowsi. - Mnóstwo grzybów jest także w nadleśnictwie Torzym. - Najwięcej można ich znaleźć w lasach na południu czyli : Gądków, Dęrznica, Drzewce i Torzym. Teraz jest wysyp podgrzybków, ale można tez znaleźć prawdziwki i kurki, no i oczywiście maślaków wszelkie maści - śmieje się Michał Koszarek z nadleśnictwa Torzym. Dodaje, że nadleśnictwo co roku zabiera tam przedszkolaków na grzybobranie, by uczyć je odróżniać grzyby.

Kostrzyn, Słubice i okolice
Mieszkańcy Kostrzyna, Słubic i okolicznych miejscowości są w o tyle dobrej sytuacji, że dookoła są lasy, a w nich wiele sprawdzonych miejsc na grzyby. - Najczęściej parkuję auto przy drodze krajowej nr 24, między skrzyżowaniem do Gorzowa, a Skwierzyną. Od lat przy sprzyjającej pogodzie można tu znaleźć prawdziwe okazy - mówi Łukasz, 32-latek z Kostrzyna. Niektórzy z naszych Czytelników wybierają lasy w okolicy miejscowości Ownice, Czarnów, czy Gronów. Wielu mieszkańców Kostrzyna na grzyby jeździ tuż za rogatki miasta, to lasów w okolicy wsi Kaleńsko. We wszystkich z tych miejsc królują podgrzybki. Ale często można znaleźć tu również prawdziwki i kanie. Sprawniejsze oko wypatrzy też kurki.
(PIK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska