1/8
Jeden z nich w czasie włamania zgubił buta. Drugi próbował...
fot. materiały policji

LUBUSKIE. Używają wózków widłowych, gubią buty i telefony. Oto "akcje" lubuskich włamywaczy [ZDJĘCIA]

Jeden z nich w czasie włamania zgubił buta. Drugi próbował dokonać włamu, używają wózka widłowego. Są też tacy, którzy próbują dostać się do pomieszczenia przez ścianę. Tak, to nie są żarty. W taki sposób działają lubuscy włamywacze.

Na kolejnych zdjęciach w galerii przeczytasz o najdziwniejszych i najbardziej osobliwych włamaniach, do jakich w ostatnim czasie doszło na terenie naszego województwa.

Zobacz też wideo: Pijany Romeo i Julia na rowerach w gminie Drezdenko. On miał 1,5, ona 4 promile


2/8
Zielonogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który...
fot. materiały policji

Włamywacz wszedł do mieszkania przez... ścianę!

Zielonogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który usiłował włamać się do mieszkania sąsiadki poprzez własnoręcznie wybitą dziurę w ścianie. Mężczyzna usłyszał zarzuty, a Prokurator Rejonowy zdecydował o objęciu go policyjnym dozorem.

Nietypowe zgłoszenie odebrał w nocy z niedzieli na poniedziałek (28/29 sierpnia 2016 r.) Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. Z relacji osoby zgłaszającej wynikało, że w jednym z budynków w centrum miasta, nieznany sprawca próbował się włamać do jej mieszkania przez wybitą wcześniej dziurę w ścianie. Na miejsce pojechał się policyjny patrol, żeby potwierdzić zgłoszenie i ustalić wszystkie jego okoliczności. Przybyli na miejsce policjanci zastali na korytarzu budynku pokrzywdzoną kobietę i sąsiadów. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że pokrzywdzona wraz ze swoim konkubentem spała w domu. Nagle usłyszeli hałas rozbijanej ściany. Przestraszyli się i ukryli w pokoju. Zanim zdążyli zareagować, usłyszeli na korytarzu krzyki sąsiadki zaalarmowanej hukiem rozbijanej ściany. Najprawdopodobniej wtedy włamywacz, który zdążył już wejść do mieszkania, uciekł. Pokrzywdzona powiadomiła o zdarzeniu Policję. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania sprawcy i po kilku minutach w piwnicy budynku odnaleźli śpiącego mężczyznę, który najprawdopodobniej miał związek z usiłowaniem włamania. Mężczyzna był nietrzeźwy. Okazało się, że to 42-letni sąsiad pokrzywdzonej, który tego dnia wypytywał ją, czy i o której godzinie będzie w domu.

42-latek został zatrzymany do wyjaśnienia. Mężczyzna jest znany policji i był już wcześniej notowany za różne przestępstwa. Po wytrzeźwieniu i przeprowadzeniu czynności procesowych, policjanci zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów usiłowania włamania i zniszczenia mienia. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją Prokuratora Rejonowego w Zielonej Górze 42-latek został objęty policyjnym dozorem.

Zobacz też wideo: Pijany Romeo i Julia na rowerach w gminie Drezdenko. On miał 1,5, ona 4 promile


3/8
10 lat pozbawienia wolności grozi 23-letniemu mężczyźnie,...
fot. materiały policji

Zostawił but na miejscu przestępstwa. Wpadł

10 lat pozbawienia wolności grozi 23-letniemu mężczyźnie, który próbował okraść mieszkanie w centrum Strzelec Krajeńskich. W ostatniej chwili został spłoszony przez lokatorów mieszkania. Na swoje nieszczęście zgubił but, kiedy wyskoczył przez okno i uciekł z miejsca zdarzenia. Dzięki skutecznej pracy strzeleckich kryminalnych włamywacz został szybko namierzony i usłyszał już zarzuty.

We wtorek (5 czerwca) policjanci ze Strzelec Kraj. otrzymali zgłoszenie od mieszkańców jednej z kamienic w centrum miasta o próbie włamania do mieszkania. Pracujący na miejscu zdarzenia mundurowi ustalili, że późnym wieczorem, kiedy domownicy spali w swojej sypialni, w pewnym momencie obudziła ich osoba wchodząca do mieszkania. Lokatorzy na początku nie nabrali żadnych podejrzeń, byli przekonaniu, że do mieszkania wszedł ich syn. Dopiero, kiedy włamywacz wszedł do sypialni znajdującej się na górnym poziomie mieszkania, właściciele zorientowali się, że ktoś obcy właśnie wszedł do ich sypialni. Nie mniej zdziwiony był włamywacz, który widząc lokatorów ruszył z ucieczką. Wybrał do tego uchylone okno. Warto wspomnieć, że mieszkanie znajdowało się na pierwszym piętrze. Czujni właściciele postanowili ruszyć w pogoń i w ostatniej chwili chwycili włamywacza za nogę. Ten jednak zdołał się uwolnić i niczym kot uciekł po okolicznych dachach. Nie zdążył niczego zabrać z mieszkania. Na jego nieszczęście na miejscu zdarzenia zostawił but. Zaraz po zgłoszeniu sprawę przejęli policjanci z wydziału kryminalnego, którzy wykonali szereg czynności procesowych, w tym zabezpieczyli buta. Był to kluczowy dowód w sprawie. Praca dochodzeniowo-śledcza połączona z operacyjną już po kilku dniach przyniosła wymierne rezultaty. W poniedziałek (11 czerwca) kryminalni zatrzymali w związku ze sprawą 23-latka. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał przy sobie narkotyki. W czasie przesłuchania przyznał się do usiłowania kradzieży z włamaniem oraz do tego, że jest właścicielem buta, którego zostawił na miejscu zdarzenia. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem oraz posiadanie narkotyków grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Na kolejnych zdjęciach w galerii przeczytasz o najdziwniejszych i najbardziej osobliwych włamaniach, do jakich w ostatnim czasie doszło na terenie naszego województwa.'

Zobacz też wideo: Pijany Romeo i Julia na rowerach w gminie Drezdenko. On miał 1,5, ona 4 promile


4/8
Kryminalni ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali mężczyznę w...
fot. materiały policji

Chciał sforsować drzwi wózkiem widłowym

Kryminalni ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali mężczyznę w związku z kradzieżą z włamaniem do biura jednej z firm. 29-latek do sforsowania drzwi użył m.in. wózka widłowego. Jego pomysłowość nie wyszła mu jednak na dobre. Następnego dnia został zatrzymany. Ponad 2 tys. złotych i dokumenty, które zginęły policjanci odzyskali. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Zdarzenie miało miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek (14/15 października 2018 r.) na terenie jednej z firm w Strzelcach Krajeńskich. To tutaj włamywacz licząc na pokaźne łupy, które miały się znajdować w jednym z biur próbował sforsować zamknięte drzwi, używając do tego m.in. wózka widłowego i młota. Jego chytry plan miał polegać na doczepieniu do zamkniętych drzwi liny i przymocowaniu jej do wózka widłowego stojącego nieopodal. Kiedy plan się nie powiódł, do sforsowania drzwi 29-latek użył młota. Po wejściu do środka mężczyzna zabrał portfel. W środku były pieniądze w kwocie ponad 2 tys. złotych i dokumenty. Policjanci informację o włamaniu dostali w sobotę nad ranem. Zaledwie kilkadziesiąt minut później kryminalni zatrzymali w związku ze sprawą 29-latka. W jego mieszkaniu zabezpieczyli skradzione dokumenty i pieniądze, które już zostały przekazane właścicielowi. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, został przewieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Zobacz też wideo: Pijany Romeo i Julia na rowerach w gminie Drezdenko. On miał 1,5, ona 4 promile


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

"Hetmańska Brygada" z Żagania zakończyła świętowanie festynem rodzinnym

"Hetmańska Brygada" z Żagania zakończyła świętowanie festynem rodzinnym

W Żaganiu "Hetmańczycy" świętowali na placu gen. Maczka!

W Żaganiu "Hetmańczycy" świętowali na placu gen. Maczka!

Teraz bezpłatnie sprawdzisz amortyzatory. Zobacz gdzie!

Teraz bezpłatnie sprawdzisz amortyzatory. Zobacz gdzie!

Zobacz również

W Żaganiu "Hetmańczycy" świętowali na placu gen. Maczka!

W Żaganiu "Hetmańczycy" świętowali na placu gen. Maczka!

Teraz bezpłatnie sprawdzisz amortyzatory. Zobacz gdzie!

Teraz bezpłatnie sprawdzisz amortyzatory. Zobacz gdzie!