Radni powalczą dla nas

- W dotychczasowej liście projektów widać wyraźną dysproporcję ilościową i jakościową na korzyść południowej stolicy województwa. Liczymy, że radni dopiszą także nasze postulaty, które albo nie zyskały aprobaty zarządu województwa, albo są zapisanie w niesatysfakcjonującej formie - mówi Michał Obiegło z Zachodniego Ośrodka Polityki Regionalnej. Na kilka dni przed uchwaleniem Strategii Rozwoju Województwa Lubuskiego przypomina radnym wojewódzkim, by nie zapomnieli o dopisaniu do niej m.in. elektryfikacji linii z Kostrzyna przez Gorzów do Krzyża czy też renowacji kamienic na gorzowskim Nowym Mieście. List w tej sprawie wysłał m.in. do radnego SLD Pawła Tymszana.Strategia rozwoju województwa to dokument, który wyznacza główne kierunki jego rozwoju. Choć ma charakter ogólny, to jest podstawą do opracowania konkretnych programów. Nad programem strategii Lubuskiego pracowano od początku tego roku. W zeszłym tygodniu poznaliśmy jej ostateczny (proponowany) kształt. Znajdują się w niej 24 punkty zawierające kluczowe inwestycje regionalne, m.in. dokończenie węzłów drogi A2, rozbudowa kolejowej „Odrzanki" oraz modernizacja lotniska w Przylepie. Oprócz nich są też punkty dotyczące północy regionu. Jakie? Choćby te związane z komunikacją i transportem. Do nich zalicza się modernizacja dróg nr 22 i 24, budowa północnej obwodnicy Kostrzyna wraz mostem przez Odrę, rozbudowa linii kolejowej Krzyż - Kostrzyn i modernizacja drogi wodnej biegnącej Notecią i Wartą ku Odrze. Oprócz tego zarząd województwa do 2020 r. chce utworzyć park naukowo-przemysłowy w Gorzowie, zbudować lotnisko do celów turystyczno-biznesowych w okolicy północnej stolicy regionu, a także bazę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w pobliżu Gorzowa.Czy czegoś w tej strategii brakuje? Radny PO Mirosław Marcinkiewicz zamierza walczyć o dopisanie dwóch inwestycji. - Wystąpię o uwzględnienie rozbudowy linii tramwajowych w Gorzowie. Można to dopisać do punktu, w którym mowa jest o uruchomienie kolei miejskiej i aglomeracyjnej w Lubuskim Trójmieście (Sulechów, Zielona Góra, Nowa Sól - dop. red.). Do rozbudowy ośrodka w Drzonkowie zaproponuję dopisanie budowy ośrodka sportowego wraz z halą w Gorzowie - mówi nam radny wojewódzki.Elżbieta Płonka też jest za uwzględnieniem poprawy torowisk tramwajowych w Gorzowie. - Mamy fatalne warunki. Nowego taboru nie kupimy, ale trzeba choć zawalczyć o podłoże - mówi nam radna PiS. Oprócz tego zamierza starać się o dopisanie budowy stadionu lekkoatletycznego w Gorzowie. Jej zdaniem, niewielki stadion AWF-u u zbiegu Mickiewicza i Wyszyńskiego to zbyt mało, by uprawiać w mieście dyscypliny należące do „królowej sportu".- Nie chodzi o to, by dopisywać 25. czy kolejny punkt do projektu. Przy tej bryndzy finansowej dobrze będzie, jeśli uda się zrealizować nawet trzy punkty dotyczące północy województwa - mówi z kolei Paweł Tymszan z SLD. Jego zdaniem, przy pracy nad realizacją strategii województwa chodzi o to, by stworzyć skuteczne lobby, które doprowadzi do zdobycia pieniędzy na realizacje konkretnych inwestycji.- To naturalne, że musimy lobbować. Jesteśmy przecież stąd - mówi posłanka PiS Elżbieta Rafalska. Ona z kolei przypomina radnym z północy, by domagali się konkretnego zapisu o elektryfikacji linii z Kostrzyna do Krzyża.Co konkretnie uda się zrealizować przez najbliższe osiem lat? Nasi rozmówcy podkreślają, że wszystko zależy od tego, jak duże pieniądze uzyska Polska od Unii Europejskiej na lata 2014-2020. - Nikt też nie szacował kosztów, bo nie wszystkie inwestycje będą realizowane z pieniędzy województwa - przyznaje Marcinkiewicz. A jakie zdanie ma na ten temat posłanka Krystyna Sibińska? - Za wcześnie mówić o tym, co będzie zrealizowane. Trzeba pisać dużo projektów, by zdobywać pieniądze. To jest zadanie na najbliższe lata.