Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubuskie. Zakonnica zachęcała, by nie szczepić dzieci

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
W Polsce można szczepić dzieci od 5. roku życia.
W Polsce można szczepić dzieci od 5. roku życia. milkos/123RF/Pixabay
Przy okazji mszy dla dzieci zakonnica rozdała uczniom apel do rodziców, by nie pozwolili oni na szczepienie swoich pociech. - To prywatna decyzja zakonnicy - odpowiadają w kurii.

- Jeśli zakonnica takie rzeczy robi na mszy, to aż boję się pomyśleć, co mówi dzieciom na lekcjach religii - mówi nam Czytelnik z Kostrzyna (nie chce podawać imienia i nazwiska do artykułu). W ostatnią niedzielę jego dziecko było w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła na mszy dla dzieci komunijnych.

- Przy okazji mszy jedna z sióstr zakonnych rozdała dzieciom kserówki z artykułem. Prosiła, by zapoznali się z nim rodzice. Nasze dziecko przyniosło tę kartkę do domu, a gdy ją otworzyliśmy, to aż nas zamurowało. Na kartce był artykuł z jednej z ogólnopolskich gazet, w którym znajdował się apel do rodziców, aby nie szczepili swoich dzieci przeciwko koronawirusowi - opowiada nam Czytelnik.

Kostrzynianin pokazał nam tę rozdawaną przez zakonnicę kserówkę. To apel dra Roberta Malone. W tekście jest on lakonicznie przedstawiony jako człowiek, który „całą swoją karierę naukową poświęcił opracowaniu szczepionek”. Z innych mediów wiemy jednak, że dr Malone to „guru antyszczepionkowców”, któremu za szerzenie dezinformacji blokowano konto w mediach społecznościowych.

Już w pierwszym zdaniu artykułu jest mowa o tym, że szczepionka „często trwale uszkadza organizm”. Dalej dr Malone wyjaśnia, że - przy podaniu szczepionki - do komórek dzieci zostanie wstrzyknięty genom wirusa, który zmusza organizm do wytwarzania toksycznych białek kolczastych. Zdaniem dra Malone, białka te „powodują trwałe uszkodzenie: mózgu i układu nerwowego, serca i naczyń krwionośnych, układu rozrodczego i może wywoływać zmiany w układzie odpornościowym”.

- Moim zdaniem zakonnica powinna zajmować się nauczaniem o Bogu, a nie rozpowszechniać takie informacje - mówi rodzic dziecka, które otrzymało artykuł od zakonnicy.

- Uważam, że w tak trudnej sytuacji, jaką mamy na świecie, przy tak dużej śmiertelności, powinno się dawać przykład. Ktoś, kto nie ma wykształcenia medycznego, nie powinien pozwalać sobie na takie zachowanie - komentuje rozdawanie artykułów Jan Moczulski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Kostrzynie, do której chodzi większość dzieci będących na mszy.

O tym, co wydarzyło się w kościele, rodzic poinformował kurię zielonogórsko-gorzowską.
- Podejmowane przez zakonnicę działania antyszczepionkowe są jej prywatną inicjatywą. Nie uzgadniała ich z proboszczem parafii. Proboszcz poinformował mnie, że przeprowadzi na ten temat rozmowę z samą zakonnicą i jej bezpośrednią przełożoną - informuje nas ks. Andrzej Sapieha, rzecznik kurii. - Siostra ma oczywiście prawo do swojej własnej opinii dotyczącej szczepień przeciw COVID-19. Musi jednak mieć świadomość, że to, co prezentuje publicznie jako osoba zakonna i jako katechetka, jest przez wiernych traktowane jako głos Kościoła. Kościół zaś, w kontekście trwającej pandemii, zabierał przecież głos na temat szczepień - dodaje ks. Sapieha.

Duchowny przypomina choćby stanowisko Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski z 23 grudnia 2020 r.: „Zasada obowiązku troski o zdrowie i życie dotyczy też stosunku rodziców do szczepienia ich dzieci. Kościół popiera ich prawo do autonomicznych decyzji opiekuńczych. Jednocześnie jednak przypomina, że w decyzjach w sprawie szczepienia dzieci znajduje wyraz odpowiedzialność za ich prawidłowy rozwój i ochronę przed ubytkami sprawności psychofizycznej. Nie powinni się więc oni kierować tylko osobistym uznaniem, ale nade wszystko zdrowiem dzieci. Istotną pomoc w tym rozpoznaniu stanowią kompetentni lekarze, a nie opinia publiczna".

- O szczepieniach mówił też bp Tadeusz Lityński. W lipcu 2021 r. wystosował komunikat do diecezjan, w którym napisał, że decyzji o przyjęciu szczepionki powinna być podejmowana "w duchu wolności, roztropności i odpowiedzialności". Zaznaczył również, iż przy podejmowaniu takiej decyzji należy się kierować nie tylko obowiązkiem troski o własne zdrowie, ale też koniecznością starań o dobro wspólne - dodaje ks. Sapieha.

Czytaj również:
Profilaktyka COVID-19. Co robić, by nie zarazić się koronawirusem? Odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lubuskie. Zakonnica zachęcała, by nie szczepić dzieci - Gazeta Lubuska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska