Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Lucek” już tu nie zagra. Legendarny tenisista stołowy Lucjan Błaszczyk zakończył zawodową karierę [WIDEO, ZDJĘCIA]

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Lucjan Błaszczyk zakończył zawodową karierę. W ZKS Palmiarni Zielona Góra nie zagra też Czecha Miroslav Horejsi.
Lucjan Błaszczyk zakończył zawodową karierę. W ZKS Palmiarni Zielona Góra nie zagra też Czecha Miroslav Horejsi. Cezary Konarski
- Przygotowywałem się do tego od lat, już raz kończyłem karierę tyle, że reprezentacyjną w 2010 roku. Wtedy zdecydowałem, że będę grał tylko w rozgrywkach ligowych. Teraz, w wieku 44 lat, po tak długiej i bogatej karierze łatwiej jest pogodzić się z tym, że i w lidze przestanę grać – mówił Lucjan Błaszczyk, legenda polskiego tenisa stołowego po ostatnim w tym sezonie meczu ZKS-u Palmiarnii Zielona Góra w Superlidze. „Lucek” zakończył zawodową karierę.

Lucjan Błaszczyk nie rozstaje się jednak z zielonogórskim klubem, w roli trenera wciąż będzie przekazywał swoją wiedzę następcom.
- A ja myślę, że tak naprawdę jeszcze nie zakończył kariery, że jeszcze da się namówić, by rozegrać jeden-dwa pojedynki – śmieje się Tomasz Krzeszewski, trener zespołu Morliny Ostróda, który kiedyś wspólnie z Lucjanem Błaszczykiem tworzyli świetny reprentacyjny duet w grach deblowych. - Byliśmy nawet blisko zdobycia medali igrzysk olimpijskich.

ZOBACZ co o Lucjanie Błaszczyku mówił Tomasz Krzeszewski

Z zielonogórską drużyną pożegnał się też inny czołowy gracz ZKS-u Palmiarnii Miroslav Horejsi. Czech grał tu przez cztery sezony. – Bardzo dziękuję kibicom i osobom z klubu, spędziłem tu wspaniałe chwile – mówił wzruszony „Miro”. – Myślałem, że będę tu rok-dwa, nie spodziewałem się, że pogram aż cztery lata.

Zielonogórzanie przegrali ostatni mecz w sezonie z Morlinami Ostróda 2:3, ale utrzymali siódme miejsce w tabeli. Co dalej będzie z drużyną, którą opuścili liderzy? – Zagramy młodymi zawodnikami, czas wyszkolić następców naszych czołowych zawodników – powiedział Józef Jagiełowicz, twórca siły tenisa stołowego w Drzonkowie.

PRZECZYTAJ TEŻ: ZAKRĘCENI W LEWO: Nie zapominajcie o tym, kto Falubazowi dał żużlową ekstraligę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska