- Są dziś z nami trzy osoby, które dołączą do naszej drużyny. Te osoby rozumieją jakim zagrożeniem dla kraju są rządy Jarosława Kaczyńskiego. To Michał Mazowiecki, Grzegorz Napieralski i Ludwik Dorn - przywitała nowe nabytki premier Ewa Kopacz.
Szefowa rządu rozpoczęła od ostrych słów krytyki, skierowanych w polityków Prawa i Sprawiedliwości i nawoływania do zmian. - Panie prezesie Kaczyński, niech pan się zmieni. Niech pan zacznie uśmiechać się do ludzi, niech ich pan polubi - zaapelowała do Jarosława Kaczyńskiego. Dostało się również Antoniemu Macierewiczowi i ojcu Tadeuszowi Rydzykowi. Ewa Kopacz podkreślała także kwestie, które jej zdaniem, dzielą rządzącą partię i zmierzające po władzę PiS. Osobom zdecydowanym głosować w jesiennych wyborach na opozycję, przypominała fatalną kondycję Polski w momencie rozpoczęcia rządów PO, obiektem krytyki stał się też prezydent Andrzej Duda.
- Platforma Obywatelska ma zamiar dalej budować drogi, mosty, szkoły, przedszkola, żłobki, boiska, szpitale, całe to nudziarstwo, którego nie znosi prezydent Duda. Na które tak wiele osób z PiS-u już nie może patrzeć. A my budujemy i nie chcemy przestać - przypominała i zapowiadała Kopacz.
Po tym emocjonalnym przemówieniu przedstawiono trzy najnowsze nabytki partii - Michała Mazowieckiego, Grzegorza Napieralskiego i Ludwika Dorna. Najmniej znany z całej trójki to Michał Mazowiecki, najmłodszy syn zmarłego w 2013 roku pierwszego niekomunistycznego premiera Tadeusza Mazowieckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?