Ludzie czekają, a winobusów nie ma!

Angelika i Zdzisław Kamińscy czekali godzinę, żeby kupić bilety, ale autobus nie przyjeżdżał. - Trochę się zdenerwowałam - przyznaje kobieta. - Jeszcze specjalnie sprawdzałam godziny w tym zielonym informatorze. No cóż, wieczorem wyjeżdżamy do domu do Poznania, więc niestety, nie zdążymy poznać tajników uprawy winorośli. - A szkoda - wzdycha rozczarowany Kamiński. - Bo kupiłem na deptaku parę sadzonek i chciałbym wiedzieć, jak najlepiej je pielęgnować.

Państwo Głaszcz mieli więcej szczęścia. O wycieczkach na winnice dowiedzieli się w Palmiarni dosłownie przed chwilą. - Przyjechaliśmy aż z Lublina - tłumaczy pani Urszula. - Nigdy nie byliśmy na Ziemii Lubuskiej, więc w tym roku postanowiliśmy tu przyjechać. W Zielonej Górze jesteśmy od dwóch dni. Spodobało się nam to miasto. Chcemy zwiedzić winnicę pod Nową Solą, ale raczej pojedziemy tam już teraz. Jeśli zdążymy wrócić, to może załapiemy się na wieczorną przejażdżkę winobusem - planuje kobieta. - Chętnie spróbujemy lubuskiego wina - dodaje jej mąż, Krzysztof.

Pani z Zielonogórskiego Centrum Informacji i Promocji Turystycznej (nazwisko do wiadomości redakcji) przyznaje, że informacja, która pojawiła się w folderze, od początku była błędna. - Przed południem wielu zielonogórzan jest w pracy, więc taka wczesna godzina nie pasowała by im. A przecież chcemy, żeby jak najwięcej osób skorzystało z tej oferty - zaznacza.

Więc jeśli chcecie zobaczyć lubuskie winnice, posłuchać opowieści na temat różnych odmian winorośli lub skosztować wyrobów lokalnych winiarzy, przyjdźcie o 17.00 na parking przed Palmiarnią. Tam będzie czekał specjalny winobus, który każdego dnia zabierze Was do innej winnicy.

Karty wstępu w cenie 10 zł można nabyć na godzinę przed planowanym odjazdem bezpośrednio przy autobusie, ale też w Zielonogórskim Centrum Informacji i Promocji Turystycznej przy ul. Kupieckiej 15, w Domku Winiarza i w sklepie ogrodniczym "Mayar" przy ul. Chopina.

Podczas dzisiejszej wycieczki zwiedzicie winnicę "Solera", w środę - "Na Leśnej Polanie". W czwartek winobus zawiezie Was do "Julii", a w piątek - na winnicę "Miłosz".