Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie grożą blokadą dróg w mieście

Janczo Todorow 68 363 44 99 [email protected]
- Mieszkańcy są zdesperowani, mogą zablokować ulice miasta - mówi Janusz Dudojć.
- Mieszkańcy są zdesperowani, mogą zablokować ulice miasta - mówi Janusz Dudojć. Janczo Todorow
Mieszkańcy śródmieścia w Lubsku narzekają na ciągle wstrząsy wywołane przez przejeżdżające ciężarówki. Domagają się zmiany organizacji ruchu i budowy obwodnicy. Jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione, będą blokować drogi.

Najbardziej dotkliwie skutki intensywnego ruchu odczuwają mieszkańcy ul. Krakowskie Przedmieście. - Domy powoli się rozpadają, u mnie pękają ściany i sufity - mówi Bogdan Kołtun. - Z półek spadają zdjęcia, obrazy, wstrząsy nas nękają o każdej porze dnia. Mamy tego dość.
- Na ścianach mojego domu też są rysy, które się nieustannie powiększają - dodaje Stanisław Broda.
- To, co się dzieje w centrum miasta to prawdziwy horror - uważa Janusz Dudojć, mieszkaniec Lubska i przewodniczący rady powiatu. - Któregoś dnia dojdzie do dramatu, może się zawalić któraś z zabytkowych kamieniczek. Trzeba szybko wyeliminować ruch ciężarówek z centrum. Uzbierałem już ponad tysiąc podpisów w tej sprawie, żądania mieszkańców są jednoznaczne: tiry i ciężarówki nie mają prawa przejeżdżać przez środek miasta. Oczywiście, najlepsze wyjście to budowa drugiej nitki obwodnicy, ale póki jej nie ma, można zapobiec dewastacji - dodaje.

Krakowskie Przedmieście jest drogą wojewódzką, więc miasto niewiele może zrobić, aby zmienić trudną sytuację. - Rzeczywiście, ruch w centrum jest bardzo uciążliwy dla mieszkańców, szczególnie w godzinach szczytu - przyznaje zastępca burmistrza Halina Kaczmarek. - Cztery lata temu oddano do użytku pierwszy odcinek obwodnicy miasta. A budowie drugiego sprzeciwili się ekolodzy z Klubu Przyrodników w Świebodzinie. Ponieważ obwodnica ma iść przez park, obawiają się wyniszczenia roślin. Z drugiej strony mieszkańcy grożą nam blokadą dróg w mieście. Sytuacja jest patowa.
Jak zapewnia Ewa Staruch, zastępca dyrektora do spraw technicznych Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze, duży wpływ na to, jaką decyzję środowiskową wyda Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, ma opinia ekologów. A bez decyzji inwestycja nie ruszy. - Niczego nie blokujemy - zapewnia Robert Stańko, przewodniczący klubu ze Świebodzina. - Nie jesteśmy przeciwni budowie obwodnicy, tylko chcemy uchronić rzadkie gatunki roślin. Naszym zdaniem są lepsze warianty trasy obwodnicy.
- Rozwiązania proponowane przez ekologów spowodowałyby znacznie większe koszty budowy drogi - ripostuje E. Staruch.

Dodatkowy problem stanowi brak pieniędzy. Inwestycja może się znaleźć dopiero w planach na lata 2014 - 2020.
- Na razie można skierować ruch z Zielonej Góry, jak Krosna i Żar za miasto, korzystając z obecnej obwodnicy. Kierowcy nadrobią trochę kilometrów, ale w centrum będzie spokój - proponuje J. Dudojć.
- Rozważymy te propozycje i być może wprowadzimy nową organizację ruchu. Ale i tak nie zamkniemy całkowicie centrum miasta dla ciężarówek - stwierdza Grzegorz Szulc, zastępca dyrektora do spraw zarządzania sieciami ZDW w Zielonej Górze.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska