- W sieci trwa dyskusja o zamykaniu oddziałów w szpitalu na ul. Dekerta. W ich miejsce mają powstać kolejne oddziały zakaźne
- Skontaktowaliśmy się w tej sprawie ze szpitalem. Na razie. Podkreślamy: na razie, do takiej sytuacji nie doszło. Oddziały działają tak, jak dotychczas.
- Jest jednak plan, by 8 oddziałów z gorzowskiej lecznicy przyjmowało pacjentów z koronawirusem.
- Teraz będzie tak, że jeśli chcesz się leczyć w naszym szpitalu, to najpierw zaraź się koronawirusem. Inaczej cię nie przyjmą, jak już przekształcą szpital - pisze jeden z gorzowian. Wtórują mu inni, podając informacje o zamykanej kardiologii i zamkniętych już innych oddziałach przy ul. Dekerta. Wszystko miało dziać się po cichu, w miniony (16-18 października) weekend.
Sprawdziliśmy te doniesienia.
Na Dekerta nie ma oddziałów zakaźnych. Jeszcze...
Zadzwoniliśmy do szpitala z pytaniem, czy prawdą jest, że kardiologia została zlikwidowana i w sobotę, czy też niedzielę leżała tam tylko jedna pacjentka. - Kardiologia działa tak, jak zawsze. Oddział ma pełne obłożenie, nie jest pusty, ani zlikwidowany - powiedziała nam Agnieszka Wiśniewska, rzeczniczka szpitala.
Często jednak bywa tak, że w plotkach jest ziarno prawdy. A tym ziarnem, w tym wypadku jest to, że pojawiła się "sugestia", by lecznica przy Dekerta przyjmowała pacjentów z COVID-19.
Wojewoda lubuski wydał decyzję, w której poleca Wielospecjalistycznemu Szpitalowi Wojewódzkiemu w Gorzowie Wlkp. pełnienie roli szpitala koordynującego i udzielanie określonych świadczeń pacjentom z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem w określonych zakresach.
- Zostaliśmy zobowiązani do utworzenia 219 łóżek w 8 oddziałach na co dzień funkcjonujących w szpitalu – mówił nam Jerzy Ostrouch, prezes szpitala w Gorzowie.
A mowa o oddziałach:
- neurochirurgii i neurotraumatologii
- chirurgii ogólnej, chirurgii onkologicznej i chirurgii naczyniowej
- okulistyki
- neurologii (w tym udary)
- ortopedii, traumatologii i onkologii narządu ruchu
- kardiologii
- laryngologii i chirurgii szczękowo - twarzowej
- anestezjologii i intensywnej terapii
Szpital z tą decyzją się nie zgadza
Gorzowska lecznica nie chce zgodzić się z tą decyzją. Jeśli wymienione oddziały, miałyby przyjmować tylko pacjentów z koronawirusem, to dramatycznie pogorszyłaby się sytuacja pacjentów, którzy nie są zakażeni COVID-19.
Prezes Ostrouch zapowiadał już na łamach GL, że szpital się od tej decyzji odwoła. Nikt nie chce pozwolić na to, by ludzie zostali bez opieki medycznej. Jako rozwiązanie pojawiającego się problemu widzi stworzenie oddziału, na którym przebywaliby zakażeni koronawirusem po różnych specjalistycznych zabiegach.
- Czy psy przeżywają pandemię? Wyjaśnia weterynarz
- Na oddziale zakaźnym zarobisz więcej. Jako opiekun medyczny, czy też lekarz
WIDEO: "Szykujemy się na armagedon" - mówi lek. med. Tomasz Więckowski szef Szpitalnego Oddziału Ratunkowego
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?