1 Mieszkańcy przychodzą do sołtysa ze swoimi problemami?
- Przychodzą. Nieraz jest jak w tym serialu "Złotopolscy" (śmiech). Jakich to ludzie kłopotów nie mają. Czasem aż głowa boli od tego wszystkiego, a czasem na takich spotkaniach wpadnie nam do głowy jakiś pomysł i potem cała wioska ma z tego pożytek.
2 To co pan wymyślił wspólnie z mieszkańcami?
- A to festyn dla dzieci, to remont kościoła, to znowu kupiliśmy stół do ping - ponga, który stoi w szkole i popołudniami panowie przychodzą sobie pograć. Wspólnymi siłami uruchomiliśmy też oddział przedszkolny, a niedługo ruszy świetlica z komputerami.
3 Czyli sporo się dzieje...
- Jak się tak zastanowić... W ogóle Trzebicz to nietypowa wioska. Miejsc pracy jest właściwie więcej niż chętnych, mamy też sporo młodych ludzi, którzy nie uciekają do miasta. Szkoda tylko, że wolą zamykać się w domach i siedzieć przy komputerach, ale może i to się kiedyś zmieni.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
