Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzkie kości walały się po cmentarzu?

Beata Bielecka 95 758 07 61 [email protected]
Tę ludzką kość i fragmenty płyt nagrobnych z niemieckimi nazwiskami znaleziono na słubickim cmentarzu po tym, jak ciężki sprzęt przygotowywał teren pod nową kwaterę.
Tę ludzką kość i fragmenty płyt nagrobnych z niemieckimi nazwiskami znaleziono na słubickim cmentarzu po tym, jak ciężki sprzęt przygotowywał teren pod nową kwaterę. Roland Semik
- Znieważono miejsce pochówku Niemców na przedwojennym cmentarzu - grzmi miejscowy regionalista. Prokuratura odmawia wszczęcia dochodzenia, a szefowa sanepidu daje gminie dobre rady. Wiadomo jednak, że na tym ta sprawa się nie skończy.

"Przy okazji prac porządkowych w zachodniej części cmentarza komunalnego w Słubicach z ziemi wyłoniły się poniemieckie kości i tablice nagrobne, połamane prawdopodobnie przez ciężki sprzęt wyrywający tu drzewa z korzeniami i plantujący rozległy teren pod przyszłe polskie groby" - napisał do nas w mailu Roland Semik, absolwent frankfurckiej Viadriny, który interesuje się przedwojenną historią Słubic.

Odkrycia tego dokonał pod koniec lata spacerując po 200-letnim cmentarzu. "Był to bardzo przygnębiający widok, świadczący o tym, jak szanujemy swoje lokalne dziedzictwo i prawo zmarłych do spokojnego spoczynku" - napisał dodając, że zarówno kości, jak i tablice nagrobne nie były ani uprzątnięte, ani zabezpieczone. Niestety, wczoraj nie udało nam się z nim skontaktować.

Pytany o to burmistrz Tomasz Ciszewicz powiedział nam, że regionalista mocno wyolbrzymił temat. - Z powodu braku miejsc na cmentarzu komunalnym, zapadła decyzja, żeby uporządkować zarośniętą krzakami część nekropolii i wydzielić tam nową kwaterę. Podczas prac natknięto się na fragmenty niemieckich płyt nagrobnych. Zostały zabezpieczone przez administratora cmentarza. Prace nie zostały jeszcze zakończone, gdy na cmentarzu pojawił się jeden z miłośników historii Słubic i Frankfurtu (R. Semik - przyp. red.). Okazało się, że znalazł tam fragment kości piszczelowej. Było to po bardzo obfitych deszczach - powiedział burmistrz.

Podkreślił jednak, że natychmiast po tym, jak R. Semik to zgłosił, kość została pogrzebana w wyznaczonym miejscu. - Ponadto zdecydowaliśmy, że zostanie wybudowana krypta, gdzie trafiać będą inne kości, które jeszcze kiedyś mogą zostać znalezione na tym cmentarzu. To bardzo delikatna sprawa. Nie chcielibyśmy, żeby w jakimkolwiek stopniu wpłynęła na dobre stosunki polsko-niemieckie. Dlatego robimy wszystko, żeby nie mieć sobie nic do zarzucenia - zapewnił T. Ciszewicz.

Dodał, że zgodnie z przepisami, jeśli przez 20 lat fragment cmentarza nie jest użytkowany, gmina ma prawo przeznaczyć go na nowe kwatery. Zdaniem szefowej słubickiego sanepidu Jadwigi Caban-Korbas najlepiej w takiej sytuacji jest wpuścić sondę, żeby zorientować się na jakiej głębokości mogą znajdować się szczątki ludzkie.

- Gmina tego nie zrobiła, a dzięki temu mogłaby uniknąć takiej sytuacji. Gdyby, przed rozpoczęciem prac ktoś się do mnie zgłosił, poradziłabym, co zrobić - dodała.

R. Semik zgłosił sprawę do słubickiej prokuratury. Jak powiedział nam Wojciech Kwiek, zastępca prokuratura rejonowego, analizowano ją pod kątem znieważenia zwłok i miejsca pochówku. Prokuratura niczego takiego się jednak nie dopatrzyła i odmówiła wszczęcia dochodzenia. - Ten pan złożył zażalenie i sprawa jest przed rozpoznaniem w słubickim sądzie - dodał W. Kwiek.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska