Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁUPOWO Podczas budowy domu jednorodzinnego zawalił się strop. Jedna osoba nie żyje, dwie są poszkodowane

Sandra Soczewa
Co wydarzyło się na budowie? Służby badają sprawę. Na miejscu pracuje policja, straż, prokurator i nadzór budowlany.
Co wydarzyło się na budowie? Służby badają sprawę. Na miejscu pracuje policja, straż, prokurator i nadzór budowlany. OSP Bogdaniec
Do zdarzenia doszło w piątkowy (28 czerwca) poranek w miejscowości Łupowo koło Gorzowa Wielkopolskiego.

Łupowo: tragedia na budowie

Do tragicznego zdarzenia doszło nad ranem 28 czerwca. - Zawaleniu uległ strop dopiero budowanego domu jednorodzinnego. Trzy osoby są poszkodowane, u jednej lekarz stwierdził zgon na miejscu - poinfrmowała nas rzecznik gorzowskiej straży pożarnej Bartłomiej Mądry. Na miejscu jest straż pożarna, pogotowie i policja. Przyleciało także Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Policja bada sprawę

- Nie wiedziałem nawet, że tu taka tragedia się stała. Z samego rana przyjechały służby na sygnałach, pogotowie i jeszcze doleciał helikopter - mówi nam mieszkaniec Łupowa.

Godz. 11.49
Obecnie na miejscu pracuje policja, prokurator i straż pożarna. Teren jest zagrodzony. Trwają oględziny miejsce tragedii. Pracują również przedstawiciele Inspekcji Nadzoru Budowlanego. Wszyscy starają się odpowiedzieć na pytania, co stało się na budowie w Łupowie? Czy to był błąd budowlańców, czy może wadliwa konstrukcja?

Mężczyzna w średnim wieku, budowlaniec, znajomy ofiary i poszkodowanych nie może dojść do siebie. Nerwowo i ze smutkiem patrzy na miejsce tragedii. Sytuacji nie chce komentować. Nie mówi też, co mogło pójść źle, że doszło do zawalenia stropu i ścian.

Ofiara to 33-letni mężczyzna

Wiemy już, że ofiara i poszkodowani to budowlańcy, którzy pracowali na budowie domku jednorodzinnego od maja. Jeden z nich znajdował się w środku domu. W pewnym momencie konstrukcja zawaliła się, płyty stropowe przygniotły 33-letniego mężczyznę. Pozostałym dwóm budowlańcom nic poważniejszego się nie stało (zadrapania, stłuczenia, otarcia). Zostali opatrzeni na miejscu przez pogotowie. Teraz pomagają biegłym i prokuraturze w ustaleniu przebiegu zdarzenia.

Czy dom miał wiele wada technicznych?

Godz. 13.35Z naszych informacji wynika, że poszkodowani, w tym ofiara, nie byli zatrudnieni na zasadzie umowy o pracę. Jednak nie można na ten moment stwierdzić, że były to osoby "zatrudnione na czarno". Mogła to być równie z dobrze sąsiedzka, czy też przyjacielska przysługa.

Pewne jest, że w poniedziałek na miejscu tragedii pojawią się pracownicy nadzoru budowlanego, kierownik budowy oraz inwestor.

Sprawę bada wiele służb, by móc stwierdzić, dlaczego doszło do tragedii. Jeden z naszych informatorów stwierdził, że prawdopodobnie sposób budowania domu pozostawiał wiele do życzenia.

Czytaj również: Morderstwo na ulicy miasta. Podejrzani próbowali uciec do Anglii. Wpadli we Francji, są już w Gorzowie.

WIDEO: Budynek zawalił się po uderzeniu przez auto. Sprawca w rękach policji

źródło: STORYFUL/x-news

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska