Luwr: Tutaj zobaczysz Wenus z Milo (zdjęcia)

Luwr (Le Grand Louvre) nazywany jest duszą Paryża. Znajduje się w reprezentacyjnej I Dzielnicy na prawym brzegu Sekwany. Do pałacu wchodzimy przez ogrody Tuileries. Wstęp do ogrodów jest darmowy, za bilet do muzeum zapłacimy 8,5 euro. W cenę wliczone jest także zwiedzanie wystaw czasowych, poza Salą Napoleona. Za wejście do niej trzeba zapłacić dodatkowo 11 euro. Przy wejściu warto się zaopatrzyć w bezpłatny przewodnik (są także w języku polskim). Można też wypożyczyć audioprzewodniki.

Standardowa wycieczka z przewodnikiem trwa dwie i pół godziny, jednak na zwiedzanie najlepiej zarezerwować cały dzień. To największe muzeum na świecie. W budynkach o powierzchni ponad 60 tys. metrów kwadratowych zobaczymy 35 tys. eksponatów. Wśród nich bezcenne rzeźby Wenus z Milo i Nike z Samotraki, obraz Leonarda Da Vinci Mona Lisa, nazywany też Giocondą, lub w jęz. francuskim La Joconde. To nie wszystko. Właśnie w Luwrze eksponowana jest Piękna ogrodniczka pędzla Rafaela, Portret króla Tycjana, czy Kodeks Hammurabiego.

Piramidy z metalu i szkła

Jednym z arcydzieł eksponowanych w Luwrze jest Wenus z Milo.
(fot. Dariusz Brożek)

Na dziedzińcu wzrok przykuwają szklane piramidy, wybudowane w latach 90. minionego wieku według projektu architekta Ming-Pei. Konstrukcje ze szkła i metalu kontrastują z pałacem, który uznawany jest za modelowy przykład tzw. stylu francuskiego, nazywanego niekiedy stylem Ludwika XIV. Jednych zachwycają, innych rażą. Dla mnie, pasują do tego miejsca jak przysłowiowa pięść do nosa...

Do muzeum wchodzimy podziemnym pasażem Carrousel, połączonym z holem Napoleona III. Mijamy sklepy, banki, restauracje, aptekę i pocztę. Oraz odwróconą piramidę, która jest punktem orientacyjnym wycieczek.

W 2008 r. zbiory Luwru podzielono na kilka kategorii prezentowanych w następujących działach: starożytnego Egiptu, starożytnego Bliskiego Wschodu, starożytnej Grecji, starożytnego Rzymu, sztuki Islamu, rzeźby, malarstwa, rzemiosła artystycznego, rysunku i grafiki.

Jednym z pierwszych arcydzieł, które przykuwają mój wzrok jest rzeźba Nike z Samotraki, nazywana też skrzydlatą Wiktorią. Kolejnym jest rzeźba Wenus z Milo, przywieziona do Francji przez Dumont d'Urville. W dziale starożytnej sztuki greckiej zobaczymy też ponad 200 posągów, przekazanych Napoleonowi Bonaparte przez szwagra Camille Borghese

Mijamy kolejne komnaty. Oraz tłum Anglików, Niemców, Japończyków i Chińczyków, którzy zaczynają podbijać Europę. Największy ścisk panuje przed najbardziej znanym obrazem Leonarda Da Vinci. Tajemniczy uśmiech Mony Lisy traci swój blask, kiedy przewodniczka mówi, że to kopia arcydzieła, które leży schowane głęboko w muzealnym sejfie.

W dziale egipskim zgromadzono m.in. eksponaty przywiezione przez Jean-Francoisa Champolliona - założyciela egiptologii, który na podstawie sławnego kamienia z Rosette rozszyfrował hieroglify.

Muzeum w królewskiej rezydencji

Luwr to kompleks pałacowy, wybudowany w miejscu dawnego grodu warownego z XII w. W XV w. Karol V Mądry przekształcił fortecę w swoją rezydencję, zaś w XVI w. Franciszek I zamienił ją w renesansowy pałac. Był siedziba kolejnych monarchów aż do 1672 r., kiedy Ludwik XIV przeniósł się do Wersalu, zaś w Luwrze zostawił kolekcję antycznych dzieł. Równo 30 lat stał się siedzibą Akademii, zaś w 1699 r. otwarto tam pierwszy salon wystawowy.

Podczas rewolucji francuskiej Zgromadzenie Narodowe wydało dekret o przekształceniu pałacu w muzeum, które otwarto 10 sierpnia 1793 r. Ekspozycja liczyła 537 obrazów. Większość z nich część została skonfiskowana z majątków Kościoła, króla i arystokracji.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport