Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej D. odsiedział wyrok za brutalne zabójstwo ojca. Zabił go siekierą. Teraz wyszedł z więzienia i znów trafi za kratki. Napadł znajomego

(pij)
Brutalnie zabił ojca siekierą, wyszedł z więzienia i napadł znajomego
Brutalnie zabił ojca siekierą, wyszedł z więzienia i napadł znajomego poscigi.pl
Do rozboju doszło w niedzielę 25 marca w Zielonej Górze. Mężczyźni i dwie kobiety napadli na znajomego. Pobili go i okradli. Uciekli, ale po chwili wszyscy zostali zatrzymani przez policję. Jak ustaliliśmy, jednym z napastników był Maciej D., który odsiedział wyrok za głośne i brutalne zabójstwo ojca w mieszkaniu kamienicy przy ul. Jednośc w Zielonej Górze. Teraz grozi mu 12 lat więzienia za rozbój.

Do rozboju doszło w niedzielę wieczorem w bloku na jednym z zielonogórskich osiedli. Policje wezwała postronna osoba, która była zaniepokojona odgłosami głośnej awantury, jakie dobiegały z innego mieszkania. Na miejscu policjanci zastali dwóch mężczyzn. Wyjaśnili, że jeden z lokatorów wpuścił do mieszkania dwie kobiety i mężczyznę, którzy mieli być ich znajomymi. Trójka gości pobiła go i okradła.

Po chwili od wyjaśnienia sytuacji policjanci zatrzymali sprawców. Mężczyzna i jedna z kobiet są znani policji i byli już wcześniej notowani. Teraz grozi im kara do 12 lat więzienia.

Wiemy też, że zatrzymanym mężczyzną był 28-letni Maciej D. W 2006 r., kiedy miał 16 lat, wspólnie z 46-letnią matką Dorotą P. i trzema kolegami w wieku 16 i 15 lat, zabił ojca. Do zabójstwa doszło w mieszkaniu w kamienicy przy ul Jedności. To była wtedy bardzo głośna i bulwersująca sprawa.

[b]Przed laty zabił swojego ojca[/b]
Był 11 marca 2006 r. Sławomir P. przyszedł pijany do domu. Chciał położył się spać. Wtedy 16-letni Maciek zaatakował ojca uderzając go w głowę obuchem siekiery. Martwego ojca Maciek wraz z kolegami: Piotrkiem, Sebastianem i Krzyśkiem oraz matką Dorotą zawinęli w dywan i wywieźli samochodem do lasu. Tam czekał przygotowany wcześniej dół. Ciało zakopali półtora metra pod ziemią. Na koniec w domu został przeprowadzony remont pokoju włącznie ze zrywaniem podłogi. Mordercy usunęli też krew ze ścian. Wszystkie zakrwawione przedmioty wyrzucili. Pozbyli się tapczanu, w którym syn rozbił siekierą głowę ojca. Zaginięcie Sławomira zgłosili sąsiedzi i koledzy z ulicy.

W maju 2006 r. dywan wystający z ziemi znalazło w lesie pod Czerwieńskiem dwóch mężczyzn.
W maju 2006 r. dywan wystający z ziemi znalazło w lesie pod Czerwieńskiem dwóch mężczyzn. W środku było rozkładające się ciało. Zielonogórska policja powołała grupę, która miała zająć się rozwiązaniem zagadki tajemniczego mordu. Do śledztwa włączyła się gorzowska komenda wojewódzka oraz Centralne Biuro Śledcze. Policjanci bardzo szybko poskładali elementy zbrodniczej układanki, a sprawców szybko zatrzymali.

Żona ofiary została skazana na 15 lat więzienia. Syn za karatami spędził 8 lat. Koledzy dostali po 4 lata więzienia, przy zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia kary.

POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":

Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 23.03.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska