Zaczęło się od krótkiej pogadanki. "Muraś", były reprezentant Polski i uczestnik mistrzostw świata, opowiadał o korzyściach płynących z uprawiania sportu.
- Dziś nie do końca zdajecie sobie sprawę z tego, jak jest on ważny. Tak jest wszędzie, na przykład w Niemczech, gdzie grałem w piłkę nożną. Dorośli zapisują się tam na różne zajęcia, bo wiedzą, że dzięki temu będą zdrowi, będą lepiej wyglądać. Każdy z was powinien znaleźć jakąś aktywność dla siebie - mówił. - Jak byłem w waszym wieku, to grałem praktycznie w każdej drużynie, która reprezentowała szkołę: w piłkę nożną, siatkówkę, a nawet koszykówkę - dodawał.
Później zaczęły się zajęcia praktyczne. Po rozgrzaniu mięśni Murawski zaproponował ćwiczenia na torze przeszkód. Niektóre z nich, jak na przykład przekładanka, sprawiały dziewczynom niemałe problemy. - Nie przejmujcie się, profesjonalni piłkarze na początku też mają z tym trudności - pocieszał "pan nauczyciel".
Wisieńką na torcie był mecz w... piłkę nożną. Dziewczyny grały z wielką pasją, zacięciem i ambicją. Nie brakowało wślizgów i nawet "Muraś" musiał odstawiać nogę, by nie narazić jej na uraz. Gola co prawda nie zdobył, ala popisywał się asystami przy efektowych bramkach uczennic. A wszystkiemu z zazdrością przyglądali się chłopcy.
Przed naszą kamerą Murawski opowiadał także o własnej akademii piłkarskiej, w które szkolą się najmłodsi sportowcy.
Zobacz też: Polska - Niemcy 2:0. Wynik meczu znów wita kierowców w Słubicach. Dotarliśmy do autora żartu (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?