Czytaj też: Zakładamy własną firmę. Biznes plan to podstawa
Znana restauratorka Magdalena Gessler rewolucjonizuje restaurację Barbary Lewaszkiewicz: – Ma swoje zasady i jest stanowcza, ale sympatii także jej nie brakuje – opisuje surową prowadzącą „kuchenny” program telewizyjny.
Zaczyna się od łez
Magda Gessler to diwa w świecie restauratorów. Jest właścicielką kilku niezwykle prestiżowych lokali. Doskonale zna się na kuchni oraz na projektowaniu wnętrz. W TVN-ie prowadzi popularny program pn. Kuchenne rewolucje. Jeździ po Polsce, ocenia potrawy, wystrój restauracji, a później bierze się za ich rewolucję. Najczęściej robi to, by podratować lokal. Dla właścicieli, jej wizyta, szczególnie na początku, często kończy się łzami i złością, choć to oni sami proszą ją o pomoc. W show Gessler, niczym Gordon Ramsay w swej piekielnej kuchni, jest – delikatnie mówiąc - bardzo wymagająca, mówi wprost, wytyka błędy, tandetne rozwiązania, nierzadko padają ostre słowa. – Wiedziałam, że ocena naszego lokalu może być surowa, ale nie bałam się zgłosić – twierdzi B. Lewaszkiewicz, która restaurację prowadzi z mamą Janiną. – Zależy nam na zmianie ogródka zimowego, a po drugie ten program może pomóc nam w promocji.
Właścicielka zgłoszenie wysłała w lutym. – Trzy lata mieszkałam w Anglii. Od dwóch prowadzimy w Słońsku restaurację. Kiedy zaczynaliśmy interes, pomyślałam, że przydałby się nam ktoś taki, jak Gordon Ramsay. No i zobaczyłam w telewizji Magdę Gessler – opowiada.
Sosy podpadły
Czytaj też: Nie chciały etatu i mają swój biznesPrzed pierwszą wizytą, twórcy programu trzy razy przyjeżdżali do lokalu. Oglądali lokal, kręcili próbne zdjęcia, rozglądali się. W końcu zakwalifikowali restaurację do emisji. Pod koniec maja Gessler przyjechała do Słońska na cztery dni. – W pierwszy dzień pani Magda próbowała naszych potraw. Nie spodobało jej się, że nie przygotowujemy sosów na świeżo, tylko korzystamy z tych proszku – nie ukrywa B. Lewaszkiewicz. – Później poznawała całą kuchnię, dokonywała pierwszych zmian w menu oraz zajęła się wystrojem ogródka zimowego. Był pusty, zastanawialiśmy się jak go zagospodarować.
W końcu pomieszczenie, gdzie będzie można m.in. wypić kawę czy zjeść deser zyskało nowe meble wiklinowe, pojawiło się w nim wiele zieleni oraz gustownych dodatków. Sławna restauratorka podpowiedziała także, by zabudować widok od ulicy, bo przy ogródku jest taras, gdzie także można usiąść. – Pani Magda była zauroczona naszą okolicą. Bardzo jej się tu podobało, szczególnie spokój i przyroda – dodaje B. Lewaszkiewicz.
Atutem jest swojska kuchnia
Czytaj też: Zielona Góra: Hala Ludowa grozi zawaleniem
Co podpowiedziała jej Gessler? – Żeby korzystać z darów natury – zdradza. – Zaproponowała, by potrawy dostosowywać do sezonu. Jeśli są świeże truskawki, szparagi czy fasolka, to trzeba to wykorzystać. Radziła również, żeby przygotowywać domowe i swojskie obiady, jak choćby zupę szczawiową czy chłodnik litewski z młodych buraczków. – Mam nadzieję, że klienci docenią te zmiany.
W zeszłym tygodniu M. Gessler była w Słońsku, by zobaczyć, czy właściciele restauracji wprowadzili jej zmiany i czy się sprawdzają. - Kiedy pokazaliśmy jej, że korzystamy z naturalnej śmietany prosto od krowy, była bardzo zaskoczona i zadowolona z naszej pracy - mówi B. Lewaszkiewicz.
Program w TVN-ie wyemitowany zostanie w październiku.
Czytaj też: Kontrowersyjny biznes. Najwięcej sklepów z dopalaczami jest w Gorzowie
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?